Prawactwo uwielbia zgrywać głupa. Tutaj przykładowo kpi z faktu wprowadzenia stref wolnych od LGBT. Bo skoro nikt jeszcze na pal gejów nie wrzuca, to wszystko w porządku, można się rozejść. Znajcie łaskę pana. Gmina, która uchwałą publicznie deklaruje swoją wrogość wobec mniejszości seksualnych jest - w prawackim rozumieniu - czymś zupełnie normalnym.
Prawactwo kpi też tutaj z porównań do sytuacji Żydów w III Rzeszy. No bo jak powszechnie wiadomo - Żydów zaczęto przerabiać na mydło dosłownie z dnia na dzień i wcale nie było stopniowej dehumanizacji tej mniejszości etnicznej, prawda?
A może jednak była? Przeczytajmy tutaj krótki tekst o tym, jak to się zaczęło z tymi żydami. Tak w skrócie:
- bojkot żydowskich sklepów - zakaz nauczania w szkołach przez żydów - zakaz małżeństw mieszanych - publicznie palono książki żydowskich pisarzy
Brzmi znajomo? No bo właśnie w jednej z takich uchwał "anty-lgbt" można przeczytać podobne kwiatki (zakaz promowaniu homosekualizmu, zakaz nauczania w szkołach, zakaz wywierania "ideologicznej" presji na nauczycielach, przedsiębiorcach itd.)
I nie to, że uważam, że wszystko zmierza w tą samą stronę. Nie, geje nie będą paleni w piecach, a przynajmniej nic na to nie wskazuje. Ale będą coraz bardziej prześladowani, wyszydzani, coraz większa agresja będzie skierowana w ich stronę.
A prawactwo będzie w międzyczasie zadowolone, że jeszcze nikt ich na stosie nie pali.
Bycie osobą hetero, to chyba oczywiste, że to było w domyśle
Nie, nie jest w domyśle. Człowiek równie dobrze mógłby się rozmnażać bezpłciowo ale tego nie robi bo tak ewolucja zadecydowała. To w żaden sposób nie definiuje homo sapiens. Istnieje mnóstwo gatunków które rozmnażają się płciowo i są hetero, czyli wszystkie one też są homo sapiens? Jesteś
@Ekspert_od_niczego: Oczywiście, że są, mniejszości seksualne są w Polsce dyskryminowane. Natomiast nie ma to nic wspólnego ze "strefami wolnymi od LGBT" i podobnymi, tylko z istniejącymi od wieków uprzedzeniami. W przyszłości ta dyskryminacja sie zmniejszy, bo społeczeństwo będzie coraz bardziej wyrozumiałe.
Ja po prostu nie tworzę urojonych znaczeń, tylko mówię ci, co piszą w słownikach. Dyskutuj z Cambridge i Oxfordem, że są komuchami, bo to ty masz rację.
@Ekspert_od_niczego: ale ja wiem co znaczy skrót LGBT. Tylko w jaki sposób łączysz to, że gdy mówię o gejach to jednocześnie mówię o LGBT?
@Andsor: Urwa mać. Osoba hetero należy do homo sapiens. Z definicji. Jesteś upośledzony? Nie zmyślaj kretynizmów.
Ja tylko mówię że gej to nie LGBT
No prawda. Gej jest częścią LGBT, ale LGBT to nie tylko geje, ale też lesbijki, osoby bi i trans. Gej nie oznacza LGBT, ale geje są częścią LGBT. Rodowity warszawiak jest z definicji Polakiem, bo Warszawa leży w Polsce, ale nie wszyscy Polacy to warszawiacy.
Osoba hetero należy do homo sapiens. Z definicji. Jesteś upośledzony? Nie zmyślaj kretynizmów.
Definicję homo sapiens już podałem. Nie ma tam nic o hetero.
Jesteś aż tak upośledzony? Pisałem o znaczeniu skrótowca LGBT, a ty wyskakujesz ze znaczeniem słowa gej. Wskazane przez ciebie słowniki, po wpisaniu słowa LGBT:
@Andsor: Ideologia LGBT nie istnieje. Jak taką wymyślisz i opiszesz, że klacz może być osobą, no to w twojej ideologii tak będzie. Ale definicja słownikowa mówi co innego i twoje urojenia i nonsensowne wymysły, jak gej poza LGBT tego nie zmienią.
No nie wiem właśnie, dlatego pytam. Nikt nie jest homofobem bo nikt się was nie boi.
Dałem ci słownikową definicję homofobii. Gdzie ty masz tam cokolwiek o strachu xD.
Co to ma do znaczenia danego słowa? Czy tataRAK to rodzaj skorupiaka? Definicja słowa "homofobia" jest ustalona przez słownik języka polskiego i brzmi tak: https://sjp.pwn.pl/slowniki/homofobia Twoje urojenia tego nie
Skoro znasz, to powiedz co oznacza. Bo ja mówię o nim cały czas.
Twierdze dokładnie to samo co ty pod względem znaczeniowym. Jedynie spieram się o to że gdy mówię gej, ty wmawiasz mi że mówię o LGBT jakby to miało jakiś zwiazek przyczynowo skutkowy. Nie powstaje. Gadasz tak jakby gej był synonimem wyrazu LGBT a to już jest błędem logicznym.
@Andsor: «ostatni człon wyrazów złożonych oznaczających nieuzasadniony lęk przed czymś lub przed kimś albo wstręt, niechęć do czegoś lub kogoś» Albo WSTRĘT, NIECHĘĆ do czegoś lub kogoś. Ty nie widzisz tego?
i nie musi, bo jest zawarta w ostatnim członie wyrazu.
@Ekspert_od_niczego: Tu nie potrzeba słownika a znajomości procesów zarządzania strachem. Najczęściej reakcją jest walka lub ucieczka.
U ciebie. Owszem, to nie są synonimy, tak samo mówiąc prostokąt, nie musisz mieć na myśli wszystkich prostokatów. Co nie zmienia faktu, że każdy kwadrat jest prostokątem.
@Andsor: >Tu nie potrzeba słownika a znajomości procesów zarządzania strachem. Najczęściej reakcją jest walka lub ucieczka. Homofobia, tak jak fotofobia nie ma ze strachem wiele wspólnego. Ich definicje są jasne.
a wiesz czym jest zmienna globalna i lokalna?
Fakt, że kwadrat z definicji należy do prostokątów w ogóle nie jest zmienną, tylko aksjomatem. Tak jak to, że gej z definicji należy do LGBT. Takie zrobiono założenie przy utworzeniu tego skrótowca,
Prawactwo kpi też tutaj z porównań do sytuacji Żydów w III Rzeszy. No bo jak powszechnie wiadomo - Żydów zaczęto przerabiać na mydło dosłownie z dnia na dzień i wcale nie było stopniowej dehumanizacji tej mniejszości etnicznej, prawda?
A może jednak była? Przeczytajmy tutaj krótki tekst o tym, jak to się zaczęło z tymi żydami. Tak w skrócie:
- bojkot żydowskich sklepów
- zakaz nauczania w szkołach przez żydów
- zakaz małżeństw mieszanych
- publicznie palono książki żydowskich pisarzy
Brzmi znajomo? No bo właśnie w jednej z takich uchwał "anty-lgbt" można przeczytać podobne kwiatki (zakaz promowaniu homosekualizmu, zakaz nauczania w szkołach, zakaz wywierania "ideologicznej" presji na nauczycielach, przedsiębiorcach itd.)
I nie to, że uważam, że wszystko zmierza w tą samą stronę. Nie, geje nie będą paleni w piecach, a przynajmniej nic na to nie wskazuje. Ale będą coraz bardziej prześladowani, wyszydzani, coraz większa agresja będzie skierowana w ich stronę.
A prawactwo będzie w międzyczasie zadowolone, że jeszcze nikt ich na stosie nie pali.
#neuropa #bekazprawakow #lgbt
Nie, nie jest w domyśle. Człowiek równie dobrze mógłby się rozmnażać bezpłciowo ale tego nie robi bo tak ewolucja zadecydowała. To w żaden sposób nie definiuje homo sapiens. Istnieje mnóstwo gatunków które rozmnażają się płciowo i są hetero, czyli wszystkie one też są homo sapiens? Jesteś
@Ekspert_od_niczego: ale ja wiem co znaczy skrót LGBT. Tylko w jaki sposób łączysz to, że gdy mówię o gejach to jednocześnie mówię o LGBT?
No prawda. Gej jest częścią LGBT, ale LGBT to nie tylko geje, ale też lesbijki, osoby bi i trans. Gej nie oznacza LGBT, ale geje są częścią LGBT. Rodowity warszawiak jest z definicji Polakiem, bo Warszawa leży w Polsce, ale nie wszyscy Polacy to warszawiacy.
Definicję homo sapiens już podałem. Nie ma tam nic o hetero.
No
https://sjp.pwn.pl/sjp/heteroseksualizm;2560340.html Do OSÓB płci przeciwnej, czyli osobników homo sapiens.
i czym się różni od silnej niechęci do pająków? (arachnofobia)
A czemu miałaby się różnić?
@Ekspert_od_niczego: w ideologii LGBT wszystko może się zdarzyć. Np. że klacz identyfikuje się jako osoba ;)
No nie wiem właśnie, dlatego pytam. Nikt nie jest homofobem bo nikt się was nie boi.
Dałem ci słownikową definicję homofobii. Gdzie ty masz tam cokolwiek o strachu xD.
o tu:
homoFOBIA
przejrzyj
Co to ma do znaczenia danego słowa? Czy tataRAK to rodzaj skorupiaka? Definicja słowa "homofobia" jest ustalona przez słownik języka polskiego i brzmi tak: https://sjp.pwn.pl/slowniki/homofobia
Twoje urojenia tego nie
-fobia «ostatni człon wyrazów złożonych oznaczających nieuzasadniony lęk przed czymś lub przed kimś albo wstręt, niechęć do czegoś lub kogoś»
https://sjp.pwn.pl/szukaj/rak.html
gdzie
Twierdze dokładnie to samo co ty pod względem znaczeniowym. Jedynie spieram się o to że gdy mówię gej, ty wmawiasz mi że mówię o LGBT jakby to miało jakiś zwiazek przyczynowo skutkowy. Nie powstaje. Gadasz tak jakby gej był synonimem wyrazu LGBT a to już jest błędem logicznym.
@Ekspert_od_niczego: analfabetyzm wtórny wykryty.
Albo WSTRĘT, NIECHĘĆ do czegoś lub kogoś. Ty nie widzisz tego?
No nie, nie jest xD
To to samo. Wiesz jak działa strach na organizm, dziecko?
Natomiast ty nie widzisz różnicy w tym że jak ktoś mówi gej, to nie mówi lgbt. To nie jest wymienne.
@Ekspert_od_niczego:
a wiesz czym jest zmienna globalna i lokalna?
Homofobia, tak jak fotofobia nie ma ze strachem wiele wspólnego. Ich definicje są jasne.
Fakt, że kwadrat z definicji należy do prostokątów w ogóle nie jest zmienną, tylko aksjomatem. Tak jak to, że gej z definicji należy do LGBT. Takie zrobiono założenie przy utworzeniu tego skrótowca,