Wpis z mikrobloga

@Kubisuss: jakieś pyszne to to nie jest przyznaje, najcięższe pierwsze zalanie. Ale wszystko do przyzwyczajenia. Fajki też smakują jak gówno a jak zapalisz kilka już tego nie czujesz.
@Kubisuss:

Ale kofeiny póki co czuję 0. Chyba na mnie nie działa po energetykach.


Weź pod uwagę, że yerba w przeciwieństwie do energoli i kawy nie pobudza gwałtownie (i to pobudzenie również gwałtownie nie spada) tylko pobudza "równomiernie" i działa dłużej. Ja jak wypiję po 17:00 to nie śpię do jakiejś 2:00 - 3:00. I faktycznie czuję się pobudzony ale tak normalnie a nie jakbym był wystrzelony