Wpis z mikrobloga

Czy to tylko moje spostrzeżenie czy z Wrocławia robi/zrobiła się druga Łódź? Bylismy wczoraj z rodzinką w zoo i na rynku na obiedzie, liczba żuli i przećpanych osobników to jakiś dramat. Te ścieki ludzkie zawracaly dupe nawet jak się spozywalo posiłek na dworze przy stoliku. Co jak co , ale żule w #poznan chociaż tyle kultury maja, że nie podlaza do stolikow w restauracjach xD
Najlepszy był chlop na oko 30lat bez koszulki w marynarce 2x za duzej, dwóch różnych butach garniturowych i damskich spodenkach. Tak chłopa wyginalo, że to koniec i tylko od śmietnika do śmietnika spijal resztki z puszek XD #wroclaw
  • 22
  • Odpowiedz
@Insane_Mike: Byłem ostatnio we Wrocławiu, staje sobie na miejscu parkingowym i nie ogarniam czy jest tu płatne czy nie. Idzie jakiś gościu, pytam się czy wiec czy tutaj jest płatna strefa parkowania, a on mi mówi, że nie wiem, że jest bezdomny i idzie na zupę. Zdziwiłem się bo nie wyglądał jak bezdomny, a nawet lepiej niż nie jeden podżabkowy menel.
Dla kontrastu to widziałem też jednego żula który lał do
  • Odpowiedz
@Insane_Mike: moim zdaniem na przestrzeni 10 lat, liczba żuli zmniejszyła się. Kiedyś jak przyjezdzałem do Wrocka to pierwsze co mnie uderzało to właśnie żule. Nie wiem, może kwestia tego że nie ma już starego dworca PKS, rzadziej też spotykam ich na parkingach pod Magnolią czy w centrum. To tylko moje odczucia
  • Odpowiedz
  • 1
@kubas89 no to albo miałem wyjątkowe szczęście albo nie wiem, bo dramat xD jeszcze na powrocie do auta biegał kolejny #!$%@? bez koszulki i zaczepiał ludzi xD
@apee fajny imidz na bezdomnego ci wasi studenci mają xD
@Tommy__ o tak tak byczku

@JacekBalcerzak ciężko mi to oceniać na przestrzeni lat, ale ten wypad spowodował powstanie takiej opinii
@sypazrw kultury trochę chamie #!$%@? ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@Insane_Mike: Jak te tłumy przyćpanych, powyginanych studentożuli były na wycieczce do zoo, to istnieje spora szansa, że to były małpy.

Przecież Wrocław to druga Łódź :V - tylko PR ma lepszy.

@Bratkello: Co to za szkalowanie. Nasza łódź przynajmniej ma czym popłynąć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 2
@Insane_Mike: od mojego ostatniego posiłku na Wrocławskim rynku minęło z 10 lat, ale wtedy było tak samo. I jeszcze masa małych cyganów zawracającą dupe na każdym kroku.
  • Odpowiedz
@Insane_Mike: Koleżanka z Krakowa jak mnie odwiedziła we Wrocławiu stwierdziła tylko, że żule jak wszędzie, ale nie rozumie czemu wrocławscy żule noszą New Balance'y
  • Odpowiedz
@Insane_Mike dlaczego żule zawsze siedzą w takim nadmiarze w mieście. Ja bym wolała mieszkać na wsi jako bezdomna. Nauczyłabym się polować. Ukradła bym kurę. Posadziła warzywa. Myła się w deszczowce, cisza spokój. A bimber można samemu pędzić mając jakaś chate z gówna na wsi
  • Odpowiedz
@Insane_Mike: też to zauważyłem, może dlatego że jest mniej normalnych ludzi bo powracali do domu przez pandemie w przeciwieństwie do żuli? Ostatnio rzadko się zdarza wysiąść z tramwaju i nie trafić na kogoś kto tam śpi albo gada sam do siebie.
  • Odpowiedz
@szynszyla2018: wszystko fajnie pięknie, dopóki jakiś rolnik cię widłami nie pogoni. No i na wsi zimy są cięższe niż w mieście. W mieście zawsze można znaleźć jakąś rurę ciepłowniczą, albo otwartą piwnicę. Na wsi już nie bardzo.
  • Odpowiedz