Wpis z mikrobloga

  • 0
@jakosdajerade w tej scenie z tego co pamietam jechal ratowac Paris, wiec akurat nie. Chodzi ogolnie o teksty i podteksty, szczegolnie do tej asystentki przy M. Choc tej Wai czy jak jej tam tez sie dostawalo urokiem Bonda ¯_(ツ)_/¯

Ej, no i ja sie z tego smieje, zeby nie bylo. Mamy teraz tak wyprane glowy ta "poprawnoscia" ze zaczyna sie na to zwracac uwage, tak tylko smieszkuje.
  • Odpowiedz