Wpis z mikrobloga

Po seansie pierwszego DZIWAKA na #netflix czyli minimalistycznego kina grozy, opartego na formie found footoge, musiałem sięgnąć po sequel. Kontynuacja jest jeszcze bardziej dopracowana niż poprzednik, a sam reżyser zaczął bawić się formą, serwując nam sporą dawkę czarnego humoru. Z początku miałem obawy, że będzie to odgrzewany kotlet, ale "DZIWAK 2" to powiew świeżości i wypada jeszcze lepiej niż pierwowzór.

Wszystkich miłośników dziwnych offowych eksperymentów, raz jeszcze zachęcam do zapoznania się z całą serią. Poniżej słów kilka w moim materiale na jutube.

#film
ZjedzCiastko - Po seansie pierwszego DZIWAKA na #netflix czyli minimalistycznego kina...
  • 3