Wpis z mikrobloga

Ostatni raz jeździłem w piątek. Zbieram się dziś do wyjścia na rower, a tutaj kompletny kapeć.

Koło tubeless. Uszkodzeń w oponie brak. Skoro nie opona to moje podejrzenie pada na zawór. Wymieniłem dla pewności. Problem w tym, że po jednej stronie opona kompletnie nie trzyma się rantu obręczy (szczególnie na wysokości zaworu). Jakkolwiek próba pompowania pompką ręczną lub nożną jest bezcelowa, bo powietrze od razu ulatuje poza oponę.

Konieczny strzał powietrzem z kompresora czy coś jest nie tak z oponą?

#szosa
  • 2
  • Odpowiedz