Wpis z mikrobloga

@PoteznaLokomotywa: byłem na weselu w Galowicach parę lat temu i mi się bardzo podobało. Nawet była wycieczka po powozowni z przwodnikiem przed rosołkiem. Z rozmachem ale skromnie, jak złoty matiz ;)
  • Odpowiedz
@Emulsja: w jednym i drugim byłem na weselach i jakby to powiedzieć... są dużo lepsze miejscówki w okolicy :) Chociaż Azyl całkiem ok, to Zielona Oliwka w opcji weselnej to lekkie nieporozumienie.
  • Odpowiedz
@PoteznaLokomotywa: Ostatnio byłem w Starej Kruszarni w Złotym Stoku. 1,5H jazdy od Wrocławia, ale plenerowo przepiękna miejscówka. I fajnie, bo wesele tak naprawdę w sali (czyli na niepogodę), ale ogromny teren na zewnątrz i możliwość zorganizowania przysięgi na zewnątrz, więc masz pełną elastyczność, bez względu na pogodę.
  • Odpowiedz