Wpis z mikrobloga

@kupczyk: Produkt który ma być nazwany masłem musi być z tłuszczu mlecznego.
Wszelakie gówno misksy maślane ze zawartością 99% oleju roślinnego i 1% masła mają podobną etykiete do masła ale znajdziesz o nazwie Śmietankowe stołowe, miksełko, maksełko. Im chodzi by zrobić w uja klienta że kupuje masło a w rzeczywistosci to margaryna.
Tu zastosowali wybieg że to nazwa zwyczajowa i nie odnosi sie do produktu. Leci email do UOKiK
@FlasH:

Niezależnie od powyższego w przypadku „Masła Klarowanego 99,8 % Bezwodny tłuszcz mleczny” stwierdzono również naruszenie przepisu art. 16rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 178/2002 z dnia 28 stycznia 2002r. ustanawiające ogólne zasady i wymagania prawa żywnościowego, powołującego Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności oraz ustanawiające procedury w zakresie bezpieczeństwa żywności (Dz. U. L 31z 01.02.2002r. ze zm.), zgodnie z którym bez uszczerbku dla bardziej szczegółowych przepisów prawa żywnościowego, etykietowanie, reklama
@Pesa_elf przecież tam jest napisane że to tłuszcz mleczny więc chyba masło, zamiast nic nie mówiących zdjęć wkleił byś jedno ze składem tego czegoś.
Ok. Już znalazłem pół na pół masło z olejem. #!$%@?ć ich prądem za taką manipulację.