Wpis z mikrobloga

@welin: w tym przypadku zakład kamieniarski który robił piwniczkę wykuł otwory w ścianach i przygotował metalowe rury jako przykładki między trumnami (to co widać na fotce). Nieraz jeśli takowych nie ma to zasypuje się poprzednią trumnę piaskiem i następna idzie bezpośrednio. Jest też opcja którą wybierają lepsi fachowcy czyli robiąc piwniczkę każdy poziom oddzielają tzw płytami sanitarnymi czyli 4cm płytki z betonu które się piankuje żeby trumna sobie leżała w "szczelnych"
  • Odpowiedz
@bi-tek: zależy od terenu i gleby, akurat w tym przypadku jest dosc sucho. Piwnica ma 3m glebokosci, bylem na spodzie i bylo sucho. Ale zdarzaja sie cmentarze gdzie odsuwasz plyte granitowa a poziom wody jest 2cm ponizej i "wszystko" (doslownie) plywa.
  • Odpowiedz
@Markness: po jakim czasie od pochówku taki grobowiec można otworzyć?

jak byś opisał wygląd trumien po 5 latach? czy takim trumnom może towarzyszyć jeszcze zapach?

czy zdarzało się, że np. musieliscie otworzyc grobowiec w pierwszych tygodniach po pochówku?

co jeżeli piwniczki nie ma, a rodzina chce ją wybudować? chodzi mi o kwestie, czy taką trumne sie wyjmuje i wkłada spowrotem?

czy w takich piwniczkach można spotkać dużo robactwa? Czy np. robactwo
  • Odpowiedz
Ale zdarzaja sie cmentarze gdzie odsuwasz plyte granitowa a poziom wody jest 2cm ponizej i "wszystko" (doslownie) plywa.


@Markness: co robicie w takiej sytuacji? Chyba nie wypompowujecie tego „rosołu”?
Na sama myśl robi mi się słabo ()
  • Odpowiedz