Aktywne Wpisy
Linnior88 +3
A teraz pytanie na serio , czy istnieje jakikolwiek facet który nie zdradza ?
Luke_Skywalker88 +51
#blackpill
Ehh ominęło nas pierwotne, "czyste" młodzieńcze uczucie. Pierwsza laska w okolicach liceum, ty też jesteś jej pierwszym. Nowe doświadczenia, nie mówiąc już o uczuciu rozdziewiczenia jakiejś Julki. Jest ta "beztroska", brak zmartwień dorosłego życia, brak zaglądania w portfel, po prostu przygoda.
Potem po zakończeniu edukacji już Julczyska po karuzeli, "wyszaleniu się" i "przejściach" patrzą, żeby wbić się na kwadrat za free. Zaraz ocena tego co masz, pracy, ile masz samochodów, jaki
Ehh ominęło nas pierwotne, "czyste" młodzieńcze uczucie. Pierwsza laska w okolicach liceum, ty też jesteś jej pierwszym. Nowe doświadczenia, nie mówiąc już o uczuciu rozdziewiczenia jakiejś Julki. Jest ta "beztroska", brak zmartwień dorosłego życia, brak zaglądania w portfel, po prostu przygoda.
Potem po zakończeniu edukacji już Julczyska po karuzeli, "wyszaleniu się" i "przejściach" patrzą, żeby wbić się na kwadrat za free. Zaraz ocena tego co masz, pracy, ile masz samochodów, jaki
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
ALE!
Chciałbym zaapelować o odrobinę rozsądku i NIErzucanie się na nie jak szczerbaty na suchary. Dotyczy to zwłaszcza modeli 3080 i 3090. Temat leży mi na sercu, bo sam planuję modernizację komputera i zakup m.in. RTX 3080 z założeniem, że posłuży mi przez wiele lat - tak jak obecny GTX 970.
Jak nauczyła mnie historia i doświadczenie, nowe karty naszpikowane technologiami i z dużym poborem prądu są po prostu bardzo awaryjne. Przykłady? Proszę bardzo:
- Seria GeForce 8xxx i 9xxx - rewolucja w architekturze (United Shader) i rewelacyjna wydajność. Ale też ogromny jak na tamte czasy pobór prądu i bardzo wysoka awaryjność. To właśnie za czasów tej karty po raz pierwszy na większą skalę spotkałem się z pojęciem "pieczenie karty graficznej". Dosłownie - w piekarniku. Ogołocenie karty z radiatorów, blaszek i plastików a następnie wsadzenie do piekarnika na 130 stopni na kilka minut pozwalało rozpuścić i naprawić spaprane lutowania. Często ten proces przywracał karcie życie na kilka miesięcy.
- Fermi, czyli GTX 480. Również bardzo innowacyjna - może nie pamiętacie, ale Fermi też oferowało sprzętowy Ray-Tracing! Co prawda jego wydajność była słaba i służyło to raczej do renderowania statycznych zdjęć, a nie animacji całych scen. Trochę się z tym pospieszyli i następcy byli już z tego wykastrowani.
Tak czy siak - karty Fermi mocno się grzały. Bez problemu dobijały do 100 stopni. Niektórzy twierdzili, że można tak jajko usmażyć, ale eksperyment wykazał że to nieprawda: po kilkudziesięciu minutach jajko umieszczone na radiatorze nadal nie było ścięte. Tak czy siak - karty te ulegały degradacji pod wpływem wysokiej temperatury i psuły się. Na szczęście dla producentów - najczęściej już po gwarancji.
No i teraz wchodzi on: RTX 3090, cały na zielono. Ogromny rdzeń, więcej wszystkiego, nowy proces technologiczny (8 czy 10nm - już mi się miesza). I ogromny pobór mocy, wymagający niestandardowych rozwiązań w dziedzinie chłodzenia. Teraz rozumiecie, czego się boję? Jestem pełen obaw, że to się będzie psuć tak samo jak Fermi czy Tesla.
I teraz zwróćcie uwagę na specyfikację RTX 3080 w porównaniu do 3090. Tyle samo tranzystorów, to samo oznaczenie rdzenia, bardzo zbliżony pobór mocy. 3080 to ten sam rdzeń - odpad po 3090 z wyłączonymi niektórymi blokami (z powodu niesprawności i problemów z uzyskiem).
Poczekajcie kilka miesięcy na wersje niereferencyjne, po czym zapoznajcie się ze statystykami RMA. I to nie tylko jednego chipu, ale i konkretnych wersji. Np. według danych MindFactory, spośród dwóch wersji GTX 2070 wypuszczonych przez KFA2 jedna karta miała awaryjność na poziomie 1%, a druga - już 12% (zgaduję, że chodziło głównie o awarie chłodzenia, a nie samej karty).
A w każdym razie ja zamierzam poczekać. Można mówić, że ceny nowych kart są REWELACYJNE, ale dla Polaka 3000 zł to nadal kupa pieniędzy - jeśli ktoś twierdzi inaczej, to jest szczęśliwym człowiekiem.
#pcmasterrace
Nie masz zadnych realnych przeslanek dla swojej tezy
Do tego mam chłodzenie wodne na CPU+GPU więc interesuje mnie albo karta z blokiem albo kompatybilna z blokami od EK a trochę potrwa zanim takie będą.
Nie kwestionuję tego. Te karty będą mega opłacalne, nawet jeśli rzeczywista wydajność będzie nieco niższa. A przecież nic na to nie wskazuje, przecież wszystkiego jest grubo ponad 2x więcej - to się po prostu matematycznie nie kalkuluje a pierwsze testy wydajności wydają się
Jedno co to świadomie przepłaciłem za części z EKWB bo jak chcesz to robić na chińczyku z Ali to musisz się znać a ja się jeszcze nie znam.