Wpis z mikrobloga

Nowe karty nVidii zapowiadają się rewelacyjnie.

ALE!

Chciałbym zaapelować o odrobinę rozsądku i NIErzucanie się na nie jak szczerbaty na suchary. Dotyczy to zwłaszcza modeli 3080 i 3090. Temat leży mi na sercu, bo sam planuję modernizację komputera i zakup m.in. RTX 3080 z założeniem, że posłuży mi przez wiele lat - tak jak obecny GTX 970.

Jak nauczyła mnie historia i doświadczenie, nowe karty naszpikowane technologiami i z dużym poborem prądu są po prostu bardzo awaryjne. Przykłady? Proszę bardzo:
- Seria GeForce 8xxx i 9xxx - rewolucja w architekturze (United Shader) i rewelacyjna wydajność. Ale też ogromny jak na tamte czasy pobór prądu i bardzo wysoka awaryjność. To właśnie za czasów tej karty po raz pierwszy na większą skalę spotkałem się z pojęciem "pieczenie karty graficznej". Dosłownie - w piekarniku. Ogołocenie karty z radiatorów, blaszek i plastików a następnie wsadzenie do piekarnika na 130 stopni na kilka minut pozwalało rozpuścić i naprawić spaprane lutowania. Często ten proces przywracał karcie życie na kilka miesięcy.
- Fermi, czyli GTX 480. Również bardzo innowacyjna - może nie pamiętacie, ale Fermi też oferowało sprzętowy Ray-Tracing! Co prawda jego wydajność była słaba i służyło to raczej do renderowania statycznych zdjęć, a nie animacji całych scen. Trochę się z tym pospieszyli i następcy byli już z tego wykastrowani.
Tak czy siak - karty Fermi mocno się grzały. Bez problemu dobijały do 100 stopni. Niektórzy twierdzili, że można tak jajko usmażyć, ale eksperyment wykazał że to nieprawda: po kilkudziesięciu minutach jajko umieszczone na radiatorze nadal nie było ścięte. Tak czy siak - karty te ulegały degradacji pod wpływem wysokiej temperatury i psuły się. Na szczęście dla producentów - najczęściej już po gwarancji.

No i teraz wchodzi on: RTX 3090, cały na zielono. Ogromny rdzeń, więcej wszystkiego, nowy proces technologiczny (8 czy 10nm - już mi się miesza). I ogromny pobór mocy, wymagający niestandardowych rozwiązań w dziedzinie chłodzenia. Teraz rozumiecie, czego się boję? Jestem pełen obaw, że to się będzie psuć tak samo jak Fermi czy Tesla.

I teraz zwróćcie uwagę na specyfikację RTX 3080 w porównaniu do 3090. Tyle samo tranzystorów, to samo oznaczenie rdzenia, bardzo zbliżony pobór mocy. 3080 to ten sam rdzeń - odpad po 3090 z wyłączonymi niektórymi blokami (z powodu niesprawności i problemów z uzyskiem).

Poczekajcie kilka miesięcy na wersje niereferencyjne, po czym zapoznajcie się ze statystykami RMA. I to nie tylko jednego chipu, ale i konkretnych wersji. Np. według danych MindFactory, spośród dwóch wersji GTX 2070 wypuszczonych przez KFA2 jedna karta miała awaryjność na poziomie 1%, a druga - już 12% (zgaduję, że chodziło głównie o awarie chłodzenia, a nie samej karty).

A w każdym razie ja zamierzam poczekać. Można mówić, że ceny nowych kart są REWELACYJNE, ale dla Polaka 3000 zł to nadal kupa pieniędzy - jeśli ktoś twierdzi inaczej, to jest szczęśliwym człowiekiem.

#pcmasterrace
  • 11
@jagoslau A ceny są całkiem ok do wydajności. Jak ktoś siedzi na FHD@60 Hz przecież nie potrzebuje tych kart i ich nie kupi. Tylko poczeka na tańsze modele.
@jagoslau: zgodzę się z tym że należy czekać na benchmarki i jeszcze trochę bo tak jak w RTX 2000 może się zdarzyć problem wieku dziecięcego (tam były artefakty z powodu padającej pamięci). Ale czekając za długo ryzykujesz że stracisz bo nie będziesz miał karty x miesięcy a krótko po zakupie wyjdzie np. 3080ti o którym jest sporo przecieków. Możliwe że pod inną nazwą bo podobno marketingowcy nie chcą nazw ti i
@keton22 Ja ostatnio gtx 1070 na którym siedzę do teraz kupiłem dość krótko jak na mnie po premierze. - Jak już było duzo testów różnych modeli kart. Jak ktoś chce zmienić gpu to nie ma co sztucznie zaklekac. Akurat w listopadzie dwie duże gry AAA mają premierę. Czekać tylko na testy z różnych źródeł i kupować jeśli ktoś potrzebuje mocne gpu.
@Variv: to jest dobre podejście, ja akurat mam 1080ti więc pomimo że Ampere to fajne karty i chcę ulepszyć GPU to jednak z drugiej strony gry które mam teraz chodzą mi dobrze a 3k to może nie jest fortuna ale wolałbym nie wtopić z zakupem.
Do tego mam chłodzenie wodne na CPU+GPU więc interesuje mnie albo karta z blokiem albo kompatybilna z blokami od EK a trochę potrwa zanim takie będą.
@jagoslau: ogólnie rzecz biorąc trzeba poczekać na benchmarki bo na pewno nie mają tyle urobku w stosunku do poprzedniej generacji co mówi marketing, tylko to pewnie średnia z 10 gierek z najwyższą procentową różnicą jakie testowali
@Variv:

A ceny są całkiem ok do wydajności. Jak ktoś siedzi na FHD@60 Hz przecież nie potrzebuje tych kart i ich nie kupi. Tylko poczeka na tańsze modele.


Nie kwestionuję tego. Te karty będą mega opłacalne, nawet jeśli rzeczywista wydajność będzie nieco niższa. A przecież nic na to nie wskazuje, przecież wszystkiego jest grubo ponad 2x więcej - to się po prostu matematycznie nie kalkuluje a pierwsze testy wydajności wydają się
@jagoslau: nie mam pojęcia. Ja to robiłem sam pierwszy raz w życiu i działało, potem drugiego kompa już dużo bardziej na spokojnie.
Jedno co to świadomie przepłaciłem za części z EKWB bo jak chcesz to robić na chińczyku z Ali to musisz się znać a ja się jeszcze nie znam.