Wpis z mikrobloga

@zarowka12: no jeżeli jesteś katolikiem to gratuluję obeznania w swojej wieże

Nauczycielu, wszystkiego tego przestrzegałem od mojej młodości. Wtedy Jezus spojrzał z miłością na niego i rzekł mu: Jednego ci brakuje. Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną. Lecz on spochmurniał na te słowa i odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości. Wówczas Jezus spojrzał wokoło i rzekł
  • Odpowiedz
@czu_mi: jakie wieże? Gratuluję obeznania w ortografii :) Ten fragment oczywiście znam i jako osoba obeznana zwracam uwagę, że Jezus mówi te słowa do tego gościa bo był on uzależniony od swojego bogactwa. Nikomu innemu takich słów Jezus nie powiedział, choć spotykał wielu bogatych. Nie wyrywa się fragmentów Ewangelii z kontekstu.
  • Odpowiedz
@zarowka12: no gdybym nie miał dysortografi to bym się kłócił

Bóg nikogo nie potępia za to, że jest bogaty. Jest wiele źródeł bogactwa, jednak On przedstawia wielkie zagrożenie dla tych, co bardziej troszczą się o bogactwa aniżeli szukają Boga i ufają bardziej zgromadzonemu bogactwu niż Bogu. Jego wielkim pragnieniem jest to, abyśmy nasze serca skierowali na sprawy niebiańskie a nie na kwestie związane z tym życiem. Brzmi to może bardzo
  • Odpowiedz
Czyli Jezus jednak kazał się bogacić?


Gdzie tak napisałem?

A duża część świętych nie pochodziła z bogatych domów i nie rozdawała swojego dobytku żyjąc w biedzie ? co nie?


@
  • Odpowiedz
@zarowka12: no ale w tym fragmencie Jezus powiedział wprost: "Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa Bożego.". Nie powiedział, że człowiekowi uzależnionemu od bogactwa ani nic takiego. Jest wyraźnie napisane po prostu bogatemu
  • Odpowiedz