Wpis z mikrobloga

#fobiaspoleczna to straszne choróbsko niszczące ludziom życie - powoduje trudności w znalezieniu przyjaciół, partnera życiowego, prowadzące do izolacji społecznej, pogłębiania się tejże choroby, co następnie prowadzi do powstawana innych zaburzeń psychicznych. Karuzela się jedynie rozkręca. Najgorzej że w młodym wieku kiedy są jej początki jest bagatelizowana, mylona z niewinną nieśmiałością, a to zjadliwy rak, który prowadzi do skraju załamania nerwowego.
Tak, to gówno zniszczyło mi życie.
Czasu już nie cofnę, szukałem pomocy, ,,leczyłem się", wina leży też trochę po stronie specjalistów, którzy najwidoczniej nie znają się na swoim fachu.
Teraz pozostał mi tylko żal, że zmarnowałem kawał swojego życia, nie nabyłem w okresie dojrzewania potrzebnych w dorosłym życiu umiejętności i nie przeżyłem wielu rzeczy, które są dla całej reszty zupełnie normalne.
#przegryw #depresja
  • 21
@Thachi: polecam, tylko trzeba przerobić sporo specyfików, bo każdy reaguje inaczej. Leki pierwszego rzutu ssri na mnie na przykład nie działały w ogóle i czułem się po tym tylko gorzej, a na wielu działa pozytywnie.
Dla mnie pomocne są jedynie benzodiazepiny i inne modulatory gaba, jeszcze może propranolol żeby uspokoić serce.
@Yassassin: w walce z takimi zaburzeniami o ktorych pisałeś to tylko terapia z Psychoterapeuta na początku indywidualne aby zrozumieć lęk skad sie to bierze czy to strach przed ocenieniem? Odrzuceniem? A jak juz troche to rozpracujecie to wtedy terapie grupowe zeby zobaczyc ze nie tylko ty masz taki problem na swiecie. Nie jestem specjalista ale tak mi sie wydaje ze na tym polegaja te terapie. Moze jakis wykopek w tej branży
@Wiciu89: tak, terapia grupowa to jedna z rzeczy które planuje. Już miałem się zapisywać na początku roku, znalazłem polecanego psychoterapeutę, ale wyszedł wirus, dlatego nie pozostaje nic tylko czekać jak sytuacja się poprawi ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Yassassin: Skoro psychoterapeutów przyjmuje online przez Skype, dowiedz się czy ten Twój również :-)
Nie myślałeś o tym, żeby poćwiczyć rozmowę z obcymi ludźmi na początek... Przez telefon? Wiesz, konsultanci, akwizytorzy i tacy tam co mają interes w tym, żeby z Tobą porozmawiać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Yassassin: widzisz stary sam ile fajnych rzeczy ci przez to umknęło. Ale nie łam się jak ogarniesz sobie terapie i zaczniesz w niej pracować to zaczniesz robić rzeczy o ktorych ci sie nie śniło pare lat temu :) . Ale hola hola jak myslisz ze będziesz lwem salonowym po roku terapii to uspokoj sie, tak nie bedzie... Ale nie bedziesz mysza salonowa :) spokojnie nie zniechęcac sie i działać!! (
@robertx: wiem, że są też wizyty online, ale trochę mnie taka forma spotkań odrzuca. Wydaje mi się, że takie spotkanie w cztery oczy jest bardziej ,,kompletne", zresztą moje życie teraz to głównie siedzenie w domu, więc nie potrzebuję na już.
Usprawiedliwienie lenistwa może trochę, ale tak to widzę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nawet gdzieś czytałem jak jedna psychoterapeutka wypowiadała się, że jeśli zaczynałaby terapię z nowym pacjentem,
@Yassassin Warto prosić kogoś z rodziny o pomoc w takich sytuacjach, aby np. taki formularz rekrutacji wysłali za ciebie. Polecem zrobić przed rodziną swojego rodzaju comingout mówiąc o swoich problemach i co się z tym wiąże: w jakich sytuacjach sobie nie radzisz i gdzie potrzebujesz pomocy. Wtedy powinieneś ich mieć po swojej stronie i jest szansa że w przyszłości pomogą. W moim przypadku rozmowy z bliskimi na ten temat pozwalały mi nabrać