Aktywne Wpisy
saji +153
Nie mogę w tym kraju jeździć samochodem. Praktycznie wszyscy ignorują przepisy. Zaczyna się pewnie niewinnie: "50km/h"? Prosta droga, przecież można pocisnąć 70." I dzięki takiej furtce zaczyna się dalsze olewanie. Gdyby to była kwestia gapiostwa to jeszcze pół biedy, ale nie- to mentalność. Nawet jak kierowca kogoś zabije (no chyba, że jest bogaty i trafi na rodzinę z małym dzieckiem) to w komentarz pod artykułem zaczyna się obrona.
W ten weekend dalszy
W ten weekend dalszy
bylem_zielonko +303
Jak to było? "Nareszcie koniec 'upałów'"?
Deszcz 24h na dobę, 10 stopni i porywy wiatru do 80km/h XD
Mordo przecież wystarczy ubrać płaszcz przeciwdeszczowy mordo żeby wyjść na spacer (i kurtkę zimową i kalosze po kolana, żeby się nie utopić w błocie, ale to nie problem jak na głowę spadnie ci gałąź)
Deszcz 24h na dobę, 10 stopni i porywy wiatru do 80km/h XD
Mordo przecież wystarczy ubrać płaszcz przeciwdeszczowy mordo żeby wyjść na spacer (i kurtkę zimową i kalosze po kolana, żeby się nie utopić w błocie, ale to nie problem jak na głowę spadnie ci gałąź)
#pracbaza
#srajtasma
#srajzwykopem
#nocnazmiana
Anony, mieszkam w pewnej małej wiosce we wschodniej Małopolsce, prawie że Podkarpacie. Wiocha jak wiocha, kilka tysięcy mieszkańców i wszyscy się znają. Połowa populacji jest ze sobą jakoś spokrewniona, więc jak chcesz się umawiać z jakąś laską, to musisz pierw drzewo genealogiczne przejrzeć, czy aby nie trochę prokurator i kazirodztwo.
Atrakcji mamy tutaj oczywiście co niemiara. Jest park zarośnięty haszczami, gdzie ponoć w zimie wilki nocują, jest pawilon handlowy („pawilon” k---a, z mięsnym, spożywczym i lumpeksem), a w lecie otwierają nam kino. W ogóle super kino, k---o. Przez dwa miesiące n--------ą dwa te same filmy na zmianę i to takie nowości, że w 2015 roku leciał „Shrek Forever”.
Z kinem wiąże się też ciekawa historia. Otóż kilka lat temu okazało się, że do kina chodzą młode parki (tak z 13-14 lat), by kopulować. Oczywiście, jak to w takiej wiosce, gówniaki nie wiedziały nic o antykoncepcji, więc posypało się kilka ciąż. Babcie oczywiście wielki protest, hurr durr, że w kinie puszczają zbereźne filmy i młodzież przez to chce się r----ć. Od tamtej pory działa tutaj specjalny komitet cenzuralny, który decyduje jakie filmy mogą lecieć w kinie. Przy okazji, jedna z tych zaciążonych lasek urodziła murzyna. Było to o tyle zaskakujące, że wszyscy tutaj murzyna to widzieli co najwyżej w telewizornii. Laska dalej utrzymuje, że gówniaka zrobiła w kinie z białym Sebą. I tak zagadka czarnego dziecka pozostaje nierozwiązana.
Nie wspomniałem o naszej najbardziej zajebistej atrakcji, czyli corocznym konkursie kulinarnym. Pół wsi bierze w nim udział, robi się wielki festyn, a zwycięzca bierze dosłownie wszystko – kobiety przed nim klękają, ma zniżki w każdym sklepie i nawet staje się twarzą lokalnego zakładu mechanicznego i kasuje te 50 zł miesięcznie za udzielanie wizerunku. Nie myślcie sobie jednak, że ten konkurs jest jakimś j-----m Master Chefem, gdzie ci robią jakieś p--------u von hamberburger. Nie, tutaj wygrywa w sumie ten, który jest najmniej s---------y. W zeszłym roku triumfował facet, który zrobił OMLETA k---a z KANDYZOWANYMI OWOCAMI I MLEKIEM KOKOSOWYM. Nikt nie wiedział co to są te kandytowane owoce czy mleko kutasowe, więc w cuglach wygrał.
@poke_puke: obecny!