Wpis z mikrobloga

  • 193
@DrTRAPH0USE Daj mi te jedną niedzielę, ostatnią niedzielę a potem niech wali się świat! To jest prawdziwa piosenka o niespełnionej miłości. Wiesz, że przed wojną kolesie w knajpie zamawiali sobie tę melodię u orkiestry a potem przy stoliku strzelali sobie w łeb? Chcieli, żeby to była ostatnia piosenka w ich życiu. Bo jest prawdziwa. Nie mówi o tym, że widziałem ptaka cień albo, że kurna... wszystko się może zdarzyć! Wielkie odkrycie. Jasne
  • Odpowiedz
keke od czasu nagrania tej piosenki zmienił swoje życie o 180⁰, także obecnie także ma klasę


@pawel_a23: XDDDDDDDDDDDDDDDDDDD chłop co wszystkie piosenki polegają o tym że nie pije i nie jest złym człowiekiem dla swojej baby no #!$%@? klasa sama w sobie
  • Odpowiedz
@Illidank: o nie to piosenka skierowana do mnie o nie chlip chlip raperek kiedyś nosił listy i pił alkohol w trasie trudne dzieciństwo chlip chlip ty ze mną zostałaś chlip chlip tak bardzo cie kocham chlip chlip wystarczy zobaczyć kto komentuje mu posty na instagramie XD 30 letnie madki co marzą sobie mieć takiego męża jak on ale karynki #!$%@? trafiły na debila XD
  • Odpowiedz
@pawel_a23: @MirkobIog: @KiszeKapuste: Chyba każdy raper śpiewa o swoim życiu. Gość wyszedł z nałogu, założył szczęśliwą rodzinę i spełnia się jako ojciec to nawija właśnie o tym. Ma swoją grupę odbiorców do której trafia i której się właśnie taka tematyka podoba więc nie wiem o co ten ból dupy
  • Odpowiedz
@KiszeKapuste właściwie wszystkie piosenki na tym polegają, ja mi mój moje. Jeszcze flexowal się ze schudł i jak to nie #!$%@? formy, szkoda tylko ze jest jeszcze cos takiego jak efekt jojo i znów się spasł. No motywacja dla młodych jak #!$%@?
  • Odpowiedz