Wpis z mikrobloga

@DoWhatYouWantButThinkAboutTheOmen Babka zarabia pewnie koło minimalnej do ręki, chce odbębnić 7 do 15 i iść w spokoju do domu. Dostała polecenia z góry że ma nie obsługiwać klientów bez maseczki zgodnie z zaleceniami rządu. Jak ją ktoś przyłapie że łamie takie zalecenia to może dostać po dupie. Jedyne co zrobiła nie tak to powinna wezwać tę kierowniczkę a nie brać na siebie cały ciężar obelg.
  • Odpowiedz
@robvan: przyszedł dzban pokozaczyć, towaru pewnie i tak nie kupił. Nie ważne kto ma rację, ważne że sopockiej na śniadanie nie będzie ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@DoWhatYouWantButThinkAboutTheOmen: sprzedawca nie ma *obowiązku* sprzedawać. Podczas zawierania transakcji handlowej obie strony mają równe prawa.
Nawet, jeśli pominiemy kwestię covid, kar finansowych dla sklepów obsługujących ludzi bez masek. Właściciel może sobie powiesić kartkę "ludzi z włosami w uszach nie obsługujemy" i jak absurdalnie by to nie brzmiało - wolno mu.
  • Odpowiedz
@ufo99: tutaj nie do konca. Kw mówi:

kto, zajmując się sprzedażą towarów w przedsiębiorstwie handlu detalicznego lub w przedsiębiorstwie gastronomicznym, ukrywa przed nabywcą towar przeznaczony do sprzedaży lub umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny, odmawia sprzedaży takiego towaru, podlega karze grzywny


Tyle że kluczowe jest "bez uzasadnionej przyczyny". Przyczyna w tej sytuacji jest i jakkolwiek by sie komus nie podobalo to zostalo rowniez jest uzasadnienie.
  • Odpowiedz
@DoWhatYouWantButThinkAboutTheOmen: czy to państwowy sklep gdzie kazdy musi byc obsłużony?
Mamy wolny rynek.. skoro w sklepie x wymaga sie żeby mieć maseczki to jest to sygnał dla antymaseczkow, zeby isc do konkurencji.
Skoro w restauracji wymagaja,zeby wchodzic w stroju wieczorowym to to w trampkaach i tshircie ide na kebaba a nie do knajpy dla snobow!
Przez cala komune ludzie chcieli wolnego rynku i wolnosci a teraz chca powrotu do komunizmu
  • Odpowiedz
@thomekh: Co ma jedno do drugiego. Chcesz to sobie walcz, ale z Lewiatanem, a nie #!$%@? z jakimś pojedynczym sklepem i bogu ducha winną kasjerką. Ty #!$%@? strażniku teksasu nawalisz jej towaru za tysiąc złotych na taśmę, ona będzie musiała to sprzątać, a Ci u góry będą mieli w to #!$%@?. Pomyśl czasami, albo wyłącz internet, żeby inni nie musieli takich pomysłów na poziomie gimnazjum czytać.
  • Odpowiedz