@Alternator: Standard, mojego kumpla kota też samochód potrącił. Innego kota tutaj na wykopie ukradli. Wypuszczanie zwierząt na ulice w mieście i potem szok, że coś się stało xD
Jakiś #!$%@? go potrącił.
Najbardziej ten #!$%@? winny, że mu kot pod samochód wbiegł. No co za #!$%@?, bo gdyby #!$%@? nie był to by przewidział Twojego wybiegającego kota.
@Alternator: Ja tydzień temu w piątek potrąciłem takiego delikwenta. Prędkość 50-60 kmh, a nagle z lewej strony wypada kot. Nic nie mogłem uczynić zeby zniweczyć zamiar tego szarżującego samobójcy. Czy bym przyspieszył, zahamował, odbił w lewo czy prawo, to nic by to nie dało ponieważ szarżowal od boku, kończąc swój żywot pod tylnym kołem pojazdu.
Najbardziej ten #!$%@? winny, że mu kot pod samochód wbiegł. No co za #!$%@?, bo gdyby #!$%@? nie był to by przewidział Twojego wybiegającego kota.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora
@#!$%@?: Widzę kolega doświadczony kociarz xd
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora