Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam dylemat

Tl;dr
Praca 100km dalej czy darmowe praktyki na “miejscu”

Jestem z Krakowa.

Ze względu na Covid, brak studiów i brak jakiekolwiek doświadczenia wszystkie korpo w Krakowie mnie odrzucają.

I mam dwie pewne opcje i mam dylemat co mi da większy „start” i perspektywy.

1. Praca w jednym BPO w Katowicach za ponad 3k na łape
2. Bezpłatne praktyki w biurze rachunkowym w Krakowie(Na miejscu)

Niby teraz 100% zdalna bo covid ale później npn. W przypadku Katowic to dojazd 1:20h w jedną strone.

Co byś wybrał. Czy 2-4msc doświadczenie w BPO daje sporo więcej niż jego brak? Warto tracić ewentualny czas i kase na dojazdu (z 500zł sam dojazd)

Z drugiej strony czy praktyki w biurze rachunkowym mi coś dadzą?

#korposwiat #korpo #pytanie #dylemat

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f3cf9238fce6809e1a68999
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Przekaż darowiznę

[=.......................................] 3% (6zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 3 lat działania AMW!
  • 15
@AnonimoweMirkoWyznania: Na gumtree pokoje oscylują w granicach ~700zł czyli około 20-25% Twojej wypłaty, całkiem przyzwoicie. Niby dwie stówy więcej niż dojazdy, ale masz ten komfort, że nie staniesz w korku, nie zepsuje Ci się samochód itp.

Patrząc przyszłościowo: jeżeli znowu miała by się zacząć masowa praca zdalna to Ty masz pieniądze w kieszeni i wiesz ile Ci płacą a w Krakowie mogą Ci nie przedłużyć i wtedy zostajesz bez niczego. Jak
@AnonimoweMirkoWyznania: 3k na lape bez zadnego doswiadczenia to powinienes brac w ciemno, jak jeszcze bedzie mozliwosc rozwoju. Poza tym dojazd 1:20 to nie taka tragedia. Ja w Warszawie mialem zwykle dojazd 30-50 minut mieszkajac stosunkowo niedaleko centrum, a znam ludzi co jezdza prawie 2h do pracy.
OP: @desygnat: @EO33: @GienekZFabrykiOkienek: @pokey: @Tytanowy_Lucjan: @Hepar: @HetmanPolnyKoronny: @pi73r: @notmenotyou:

Praca za 3k to typowe klepanie i sprawdzanie tabelek w excelu.

Myślałem nad pokojem, ale w Krakowie już wynajmuje z dziewczyną kawalerkę, więc rozłąka + dodatkowe koszta. Gdyby nie różowy to pewnie tego postu by nie było.

Jeśli chodzi o praktyki to byłem na dniu próbnym i 6h wklepywałem faktury w system.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@AnonimoweMirkoWyznania: No to tym bardziej co to za praktyki jak niczego się nie uczysz i robisz za darmowego murzyna? Ile można się uczyć klepać faktury? Dzień? Dwa? Reszta to niewolnictwo na frajerach. Ehh… Kolejna Grażyna biznesu ()

W takim wypadku przemęczyłbym się miesiąc w dojazdach i szukał w międzyczasie czegoś innego, ale potem to tylko przeprowadzka, bo lepiej raz na weekend się przejechać do różowej niż
@AnonimoweMirkoWyznania: no praktyki to #!$%@?, chyba że to jakaś fizyka rakietowa. Prawda jest taka, że w prawie jakiejkolwiek robocie podstaw tego co robisz to się nauczysz w kilka dni, a potem to już doszlifowanie.
Ja w sumie teraz się przebranżowiłem na QA. Wziąłem pierwszą robotę, by się czegoś nauczyć nie patrząc na kasę, a się okazało, że w sumie to się #!$%@? nauczyłem, tylko dostałem możliwość robienia czegoś co już potrafiłem