Wpis z mikrobloga

I Ty płacisz za całe zakupy, a ona za tę jedną rzecz ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@misja_ratunkowa: Mam protip na takie sytuacje:
Wystarczy wtedy poprosić o kartę płatniczą mamy/żony i to wtedy im powinno zależeć by wrócić na czas do kasy. Problem solved. ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Jakis czas temu miałem taką sytuację w biedronce:


Chłopak około 8 lat stał z mamą przy kasie w Biedrze, a mama stwierdziła, że czegoś zapomniała i poszła na sklep.

Ja stałem za nimi i już złapałem stresa bo mam traumatyczne wspomnienia z tym związane. No i mija kilka minut i zbliża się pora na chłopaka i nagle mama przychodzi w ostatniej chwili.

Pyta się jego: Co nie bałeś się, że bym nie zdążyła wrócić ?

On na to: Nie, najwyżej bym nie zapłacił, bo nie mam z czego
  • Odpowiedz
@Matrioszkawkieszeni: ależ mnie wkurzają ludzie, którzy w momencie kasowania sobie nagle "przypominają" o czymś. Druga partia pacjentów to ci, co zostali skasowani i uwijają się z pakowaniem dopiero po podliczeniu, chociaż mogli w trakcie ładować wszystko do siatek. Trzecia grupa to już w ogóle - stoją jak ofiary, nie spakują nic a gdy kasjer wybija cenę, dopiero zaczynają szukać portfela.

Dlatego nie chodzę do biedronki bo tam w kolejce może
  • Odpowiedz