Wpis z mikrobloga

Ktoś tu napisał, że mama Krzyśka wyszła za mąż za kuzyna czy kogoś z rodziny i stąd te anomalie u dzieci. Była odważną kobietą bo w Białymstoku (czy w Wilkowie) to musiało być straszne fou-pas. Myślę, ze wyjechali z tego rodzinnego Wilkowa właśnie ze względu na swój związek, bo gadali. Zastanawia mnie jak ten Czeczetkowicz go wybrał. Niewielu z Was pewnie to pamięta ale to miał być eksperyment, on dostał ok. 2% poparcie a jego nazwisko wyryło się w pamięci wielu Polaków. "I nie będzie niczego".
Zaczęłam go oglądać po tym jak Stonoga wysłał mu węgiel ;) Ogólnie to było zdziwienie, że ten człowiek nadal funkcjonuje, wciąż jest kandydatem na Prezydenta (śmietników). Ktoś napisał, jak wejdziesz w ten świat to już nie wyjdziesz a Choroszcz Cię uzdrowi ;) I to jest prawda.
Smutne jest to, że ostatnio tam wpada reżyserka, scenariusze. Przykleiło się do niego wielu ludzi a nikt nie ma zamiaru np. zadbać o jego zdrowie. Mieliśmy już śmierć Janka na ekranie... nowe czasy, nowe standardy.
#kononowicz
  • 10
  • Odpowiedz
@Witch22: "Przykleiło się do niego wielu ludzi a nikt nie ma zamiaru np. zadbać o jego zdrowie. Mieliśmy już śmierć Janka na ekranie... nowe czasy, nowe standardy."

Nie prawda. Wielu próbowało. Starego lwa jeść trawy nie nauczysz. Z Jankiem był ten sam problem, musiałby najpierw sam chcieć przestać pić. Jak mawiał wieszcz narodowy Mariusz - to by nic nie dało.
  • Odpowiedz