Wpis z mikrobloga

Gdybym miał w tej chwili nabity pistolet przy sobie to strzeliłbym w łeb bez wahania. Nietsety nie ma pistoletu i znów pójdę spać i wstanę jutro rano żeby iść na kilkanaście godzin do pracy w której będę udawał że wszystko jest w porządku w środku tocząc walkę z psychiką. Ból fizyczny w ogóle mi nie przeszkadza. Jakaś złamana kość w nodze nie robi mi różnicy już totalnie bo to ból wewnętrzny, psychiczny sieje spustoczenie.
#przegryw
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@EwolucjaPrzegrywa: Nigdy nie byłem szczęśliwy. Ból wewnętrzny jest spowodowany wieloma czynnikami a teraz jeszcze moja top1 odchodzi i już w ogóle nie będę miał do kogo buzi otworzyć. Zostanę znów dam jak palec. Samotność jest gorsza od wszystkiego.
  • Odpowiedz