Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki złożyłem na japonistykę w Krakowie. Dużo tam są limity? Podobno w tamtym roku to był oblegany kierunek przez hipsterów xD Mam nadzieje, że się dostane, z 80 procentami rozszerzenia z angielskiego, inaczej tylko januszex został xD

Uczę się ot tygodnia tego języka, ale jest trudniej niż z angielskim czy niemieckim. Na tych studiach to od zera można zaczynać czy trzeba być młodym gonciarzem? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#japonistyka #studia #studbaza #japonia #uj

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f3528250010a81b084b4b81
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Wesprzyj projekt

[====================....................] 51% (120zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 2 lat działania AMW!
  • 19
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie wiem jak teraz, ale zwykle jest (od wielu, wielu lat) bardzo duża konkurencja, trzeba mieć ze wszystkiego powyżej 95%. Poza tym to trudne studia, szczerze, jak miałeś tylko 80% z angielskiego, to moim zdaniem nie dasz sobie raczej rady, nawet jeśli się dostaniesz. Chociaż na UJ i tak nie jest jeszcze tak wyśrubowany poziom jak np. na UAM.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Rzecz w tym, że na japonistyce większość podręczników masz w języku angielskim (mniej więcej przez pierwsze 2-3 lata, bo potem już raczej po japońsku). Bardzo dużo trudnych, naukowych tekstów do czytania po angielsku i masz na to mało czasu. Czy to z gramatyki czy historii, słowniki też oczywiście tylko angielsko-japońskie. Bez obrazy, ale matura jest przy tym banalnym teścikiem.
  • Odpowiedz