Wpis z mikrobloga

Pisze z prośbą o jakieś świetne przepisy na stouty, portery i risy. Chciałbym teraz uważać jakieś ciemne p--o, które czekałoby do świąt bożonarodzeniowych. Mam w głowie pomysł, żeby dodatkowo na fermentacje cicha dać macerowane w burbonie płatki dębowe, albo łaski wanilii. Macie coś sprawdzonego :) ? #piwowarstwo
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Poorpurple: podpinam się pod prośbę i jednocześnie pytanko - nie uważasz, że trochę za wcześnie teraz na taką warkę? z czystej ciekawości pytam, bo też chciałbym uwarzyć coś ciemnego na święta, ale obecnie nie mam warunków i chciałbym to zrobić na przełomie października/listopada i zastanawiam się czy 1.5 - 2 miesiące wystarczą na refermentację i leżakowanie
  • Odpowiedz
@vinmcqueen: z tego co wyczytałem (bo jeszcze nie miałem przyjemności warzenia piw ciemnych) to na stouta te 2 miesiące powinny wystarczyć, natomiast co do Porterów i risów to chyba jednak będzie za krótko :/ dlatego tak bardzo chciałbym teraz to uważać, żeby się uszlachetniało. Ja o tyle mam komfort, że w piwnicy pomimo upałów temperaturę około 16 stopni
  • Odpowiedz
@Poorpurple: Porządny RIS może będzie jako tako do picia na następne święta (albo jeszcze następne jeśli się dowali do pieca), bo teraz to właśnie jakiś stout kawowy, albo nawet w jakiejś świątecznej wersji.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Poorpurple: stout byłby okej bo i tak nie mam warunków na lagery, ale RIS to faktycznie chyba długoterminowa opcja tak jak kolega wyżej pisze. 16 stopni zazdro, ja tyle miałem w maju/czerwcu i byłem happy, ale przyszły upały i skoczyło do 21
  • Odpowiedz
@Poorpurple: Niestety nie. Raz, że już miałem zbyt wiele programów i systemów do receptur, więc ich nie zapisuję wcale, a dwa, że zwykle robię stouty z wysłodzin po RISach. I tu jedynie można zagrać na dodatkach - jeden z lepszych był z dodatkiem 2-3 filiżanek espresso. Słodkiego RISa popełniłem raz lub dwa i raczej nie będę powtarzał tego błędu (ciężki ulep).
  • Odpowiedz
@Poorpurple: uwarz teraz taką powiedzmy 20-tkę. Pale ale, wiedeński, jakiś ciemniejszy karmel z 5-8% zasypu, pale chocolate i może żytni czekoladowy albo pszeniczny też tak mniej więcej procentowo (ciemne na koniec zacierania). Zacieraj w 68 przez godzinę. Gotowanie tylko na goryczkę na jakieś 30-35 IBU przez 90 min. Na ostatnie 2-3 min daj po 10g cynamonu, kardamonu, z 15g suszonej skórki pomarańczowej lub zetrzyj skórkę z kilograma owoców, możesz wrzucić
  • Odpowiedz
@Poorpurple: Jak nie dodasz słodów/płatków żytnich lub owsianych, to zostają dwa problemy: ilość słodu i fermentacja. Miewałem zasypy po 12 kg i oczywiście nie wyobrażam sobie filtracji w jednym wiadrze. Ale jak to rozlejesz na dwa, to nie ma żadnego problemu. Brzeczkę przednią zlewasz na RISa, a resztę wysładzasz na stouta.
Natomiast moc takiego RISa jest wyzwaniem dla drożdży, dlatego trzeba dobrą gęstwę, jakiś ogarnięty szczep i możliwie niską temperaturę,
  • Odpowiedz
@wertychochlik: nigdzie nie napisałem, że to będzie stout, tylko ciemne ale z przyprawami - idealne p--o na święta, jak Mirek prosił. Jakby to był stout, to bym uwzględnił jęczmień palony chociażby.
  • Odpowiedz