Wpis z mikrobloga

O ile nie zabije mnie koronawirus, to nie widzę innego wyjścia niż samobójstwo.
Miałem nadzieję, że kurs tańca pomoże wyjść mi z tej całkowitej samotności, ale nie mam wystarczającego talentu, a coraz bardziej widzę, że talentu nie da się zastąpić pracą, choćby dlatego, że żadna dziewczyna nie chce ze mną tańczyć (nawet za pieniądze) więc nie mam jak ćwiczyć.
#przegryw
  • 19
@sqlserver: Stary - niemożliwe żeby tak było. Myślałeś kiedyś o wycieczkach w góry, na szlaku, w schronisku itp. łatwo poznać spoko dziewczyny. Weź wolne z pracy 2 tygodnie chodź po górach, zagaduj do dziewczyn - będzie łatwo jeśli będziesz robił tylko to ;)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@sqlserver: wydaje mi się, że jakbyś chciał to już byś zniknął z planszy, a tak głosisz tylko swoje wkurzę nie bo laseczki Cię zlały. Patrz w drugą stronę, to one nie zasługują na Ciebie i to one straciły więcej.
Posiadanie kobiety jako wyznacznik życia.


@vucko: oczywiście. Kobieta jest to jedyne co można w życiu osiągnąć. Nie istnieje inny sukces niż znalezienie kobiety. Nie istnieje inne źródło satysfakcji niż kobieta.
Ludzie dzieją się tylko na dwie kategorie: ci którzy są w związkach, więc osiągnęli wszystko i są godni najwyższego szacunku za swe osiągnięcia,
oraz samotni, którzy nie osiągnęli nic i godni są wyłącznie pogardy.
Taką głoszę filozofię.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@sqlserver: sa też ludzie w związkach co nie są szczęśliwi. Patrz jaka pogoda idź nad jezioro kręci się tam mnóstwo Kobiet, a nóż się z kimś umówisz. Siedząc w domu i płacząc w monitor to za bardzo się u Ciebie nie poprawi. Weź jakiegoś kolegę idźcie na rower itd.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@sqlserver: to chyba nie byli koledzy, skoro przestało im zależeć. Kilka dni temu ktoś miał podobne problemy, zaproponowałem żeby spotkał poznał kogoś z wykopu. Wtedy poznasz ziomka ;-)
kręci się tam mnóstwo Kobiet, a nóż się z kimś umówisz


@Scaf: nie wyobrażam sobie tego.
Skoro nie jestem w stanie umówić się z nikim na tańcach, na które chodzę 5 razy w tygodniu, to jakim cudem mógłbym się umówić nad jeziorem, gdzie nie ma zadnej okazji do rozmowy
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@sqlserver: powiem banał, kobietę musisz zaciekawic. Ja kiedyś jak poznałem jedna byłem z ziomkiem który jest teoretycznie przystojniejszy, ale na trzeźwo średnio wychodzi mu dialog z płcią przeciwną. Ja natomiast mogę zgadać do kazdej. I ta dziewczyna wybrała mnie właśnie z tego względu że byłem bezpośredni, nie czailem się itd. pracuj nad tym!!
@Scaf: czym mogę zaciekawić kobietę? Myślami samobójczymi? Tym, że nie umiem tańczyć?
Moje problemy nie zaczęły się wczoraj, ale kilkanaście lat temu.
One nieraz są z początku zaciekawione bo wydaje im się, ktoś z doktoratem, kto pracował w instytucjach międzynarodowych może być interesujący, ale po paru zdaniach widzą, że maja do czynienia z kompletnym wrakiem psychicznym, który stracił wszelką nadzieję.

Łatwo pisać "pracuj nad sobą", ale od kilkunastu lat nie mam
@Scaf: tak sądzę. Już kilka razy mówili o moim pogrzebie.

Z tego co zauważyłem, to dziewczyny zaciekawi wyłącznie jeśli w czymś jest się bardzo dobrym - jest się mistrzem.
Niestety, żeby być w czymś mistrzem konieczny jest talent, sama praca nie wystarczy, już wiele razy się na tym naciąłem, że wpakowałem w coś mnóstwo czasu, energii i pieniędzy tylko po to, żeby dowiedzieć się, że bez talentu niczego nie osiągnę.
Tak
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@sqlserver: to może znajdź inne zajecie, na FB znajdź grupę co jest z twojego miasta organizują np wypady w góry. Wspinaczka? Tenis? Jest masa rzeczy. Siłownia będziesz atrakcyjnie wyglądał. Poza tym, musisz znaleźć szczęście w sobie, bo ewidentnie Ci go brakuje.