maskę zakładam tylko w sklepie żeby się jakiś kretyn nie p-------ł, a i tak z nochalem na wierzchu bo jest to mocno niekomfortowe. Mycie rąk to kwestia naturalnej higieny. Ale takiej nagonki na ludzi którzy mają w------e w te maski to nie rozumiem, nie nie chroni to w żaden sposób patrząc na to jak ludzie obchodzą się z przedmiotami publicznie, akurat zarażenie się przez kaszlnięcie to najmniejszy problem.
@picasssss1: Spodziewałem się z twojej strony mocnej ofensywy, a tu taka miła niespodzianka. Owszem maska jest dość niewygodna tym bardziej w takich upałach jak teraz. Rozumiem, że jedna lub dwie osoby mają w------e w maski, ale co wtedy gdy wszyscy mają w------e? Te zgony i zakażenia pan buk wysyła pocztą z chmur? Grypa, która jest podobna objawowo co korona to też fejk? Nigdy nie chorowałeś? Naprawdę jestem w stanie wszystko zrozumieć, ale teraz widać, że ludzie poluźnili pasy i żyją tak jakby, tego mitycznego wirusa nie było, a jest.
Nie wiem gdzie i co oglądaliście, ale ten wirus istnieje. Po co maski? Żeby w jakiś sposób zatrzymać, chociaż w minimalnym stopniu rozprzestrzeniania się dalej (Lepsze to niż nic). Właśnie, teraz każdy ma w------e i potem wielkie
@picasssss1: napiszę to co już piszę po raz n-ty na tym portalu. Noszę maseczkę tak jak OP w sklepach i innych zatłoczonych miejsach, co zajmuje mi czas zakupów czyli przeciętnie 10 min.I uważam, że jeżeli chociaż jedną osobę ochroni to przed zakażeniem i powikłaniami, to było warto.
Ale takiej nagonki na ludzi którzy mają w------e w te maski to nie rozumiem
Ludzie nie widzą, więc w ich głowach zaczyna się rodzić myśl, że skoro nie widzą, to nie ma. Tlenu też nie widać, a jest. Tak samo, jak śmiercionośny i bez wonny czad - nie widać go, nie czuć, ale istnieje.
@Mr_Squno: Wiesz co mi się nie podoba niekonsekwencja rządzących, nakręcanie niepotrzebnej paniki i ogólny wrzask na temat tego wirusa. Podejrzewam że więcej osób się wychuśta z powodu utraty pracy/załamania biznesu niż ten wirus zabierze ze sobą. Chodzi mi o to że jeśli ktoś nie nosi maski to tak na prawdę nie ma wielkiego wpływu, bo i tak teraz ludzie tłumnie spędzają czas, nikt nie używa środków do dezynfekcji, nie wymienia
@Mr_Squno: dzięki OPie :) uważam, że ten hejt na maseczki to wina kilku rzeczy, przede wszystkim rządu, ale nie tylko: - brak noszenia maseczek na spotkaniach wyborczych, chyba tylko WKK jako lekarz, jedyny o to apelował. Tak to kandydaci (od prawej do lewej strony) wchodzili w tłum bez maseczek, - gadanie Vateusza i Szumiego, że już "wirus w odwrocie", "wypłaszczamy krzywą" a także wina TVPiS że obwieściła sukces w walce
Wiesz co mi się nie podoba niekonsekwencja rządzących, nakręcanie niepotrzebnej paniki i ogólny wrzask na temat tego wirusa. Podejrzewam że więcej osób się wychuśta z powodu utraty pracy/załamania biznesu niż ten wirus zabierze ze sobą.
@picasssss1: tu się zgodzę, masz rację ;) skrajność w żadną stronę nie jest dobra.
Chodzi mi o to że jeśli ktoś nie nosi maski to tak na prawdę nie ma wielkiego wpływu, bo i tak
Wiesz co mi się nie podoba niekonsekwencja rządzących, nakręcanie niepotrzebnej paniki i ogólny wrzask na temat tego wirusa.
@picasssss1: Mój drogi mirku, rządzący to nic w porównaniu do filmików z Chin, które wykopki się naoglądały. Tam każdy padał jak mucha i od tego się zaczęło.
Jeśli chodzi o rządzących, to mam wrażenie, że jest na odwrót. Przed wyborami sam słyszałeś, co gadali. Osobiście nie słyszałem, żeby straszyli, a wręcz mówili, że nie ma co sie bać (takie moje
@Mr_Squno: Rządzący nakręcają panikę i dezorientację poprzez wprowadzanie rozporządzeń z d--y, vide te zakażone czerwone gminy (przed wyborami było spoko, a teraz te gminy to ground zero). Media dokładają kolejną cegiełkę do paniki, media społecznościowe kolejną. Wykop to praktycznie już odleciał na inną orbitę jeżeli chodzi o panikę. Wiesz denerwująca sprawa, bo np. w firmie pracuję w otoczeniu 30 osób i każdy musi nosić te maski bo prezesowa spanikowała. A
Wiesz denerwująca sprawa, bo np. w firmie pracuję w otoczeniu 30 osób i każdy musi nosić te maski bo prezesowa spanikowała. A pracuj w masce w takie upały, albo na chłodni, gdzie i tak dzień w dzień spotykamy się razem, używamy tego samego sprzętu i jemy w tej samej stołówce.
@picasssss1 wiesz, mimo wszystko, to współczuję Ci mirku. Wiem, że to nie jest komfortowe być w niej przez 8 godzin dziennie.
@DoloremIpsum: idzie się przyzwyczaić, za nos nie zakryty się nikt nie czepia. Ale jest to mega uciążliwe i moim zdaniem totalnie bez sensu w moim miejscu pracy.
@picasssss1: rozumiem Cię :/ bo oprócz ślepego nakazu, potrzeba też zdrowego rozsądku. Bo jeżeli grupa współpracowników ma nosić maseczki, ale potem razem idzie na obiad czy na fajkę, to trochę to się ima z celem ( ͡°ʖ̯͡°)
W ogóle odkryłem kiedyś za pomocą magii matematyki że urodzilem się równo 9 miesięcy po tym jak powódź z 97' uderzyła w moje miasto. Jak widać nie tylko ono zostało wtedy zalane eh #wroclaw
#koronawirus #2019ncov #covid19 #bekazidiotow
@picasssss1: Spodziewałem się z twojej strony mocnej ofensywy, a tu taka miła niespodzianka. Owszem maska jest dość niewygodna tym bardziej w takich upałach jak teraz. Rozumiem, że jedna lub dwie osoby mają w------e w maski, ale co wtedy gdy wszyscy mają w------e? Te zgony i zakażenia pan buk wysyła pocztą z chmur? Grypa, która jest podobna objawowo co korona to też fejk? Nigdy nie chorowałeś? Naprawdę jestem w stanie wszystko zrozumieć, ale teraz widać, że ludzie poluźnili pasy i żyją tak jakby, tego mitycznego wirusa nie było, a jest.
Nie wiem gdzie i co oglądaliście, ale ten wirus istnieje. Po co maski? Żeby w jakiś sposób zatrzymać, chociaż w minimalnym stopniu rozprzestrzeniania się dalej (Lepsze to niż nic). Właśnie, teraz każdy ma w------e i potem wielkie
O to właśnie chodzi. Fajnie poczytać komentarz kogoś normalnego, naprawdę.
Komentarz usunięty przez autora
Ludzie nie widzą, więc w ich głowach zaczyna się rodzić myśl, że skoro nie widzą, to nie ma. Tlenu też nie widać, a jest. Tak samo, jak śmiercionośny i bez wonny czad - nie widać go, nie czuć, ale istnieje.
- brak noszenia maseczek na spotkaniach wyborczych, chyba tylko WKK jako lekarz, jedyny o to apelował. Tak to kandydaci (od prawej do lewej strony) wchodzili w tłum bez maseczek,
- gadanie Vateusza i Szumiego, że już "wirus w odwrocie", "wypłaszczamy krzywą" a także wina TVPiS że obwieściła sukces w walce
@picasssss1: tu się zgodzę, masz rację ;) skrajność w żadną stronę nie jest dobra.
@picasssss1: Mój drogi mirku, rządzący to nic w porównaniu do filmików z Chin, które wykopki się naoglądały. Tam każdy padał jak mucha i od tego się zaczęło.
Jeśli chodzi o rządzących, to mam wrażenie, że jest na odwrót. Przed wyborami sam słyszałeś, co gadali. Osobiście nie słyszałem, żeby straszyli, a wręcz mówili, że nie ma co sie bać (takie moje
Wykop to praktycznie już odleciał na inną orbitę jeżeli chodzi o panikę.
Wiesz denerwująca sprawa, bo np. w firmie pracuję w otoczeniu 30 osób i każdy musi nosić te maski bo prezesowa spanikowała. A
@picasssss1: no właśnie oni raz nakręcają panikę a raz odwołują to wszystko, w zależności od potrzeb ¯\_(ツ)_/¯
@picasssss1 wiesz, mimo wszystko, to współczuję Ci mirku. Wiem, że to nie jest komfortowe być w niej przez 8 godzin dziennie.