Wpis z mikrobloga

Ktoś w mojej klatce schodowej blokuje wejście do piwnicy wózkiem dla dziecka. Najlepsze jest to, że w samej piwnicy jest do tego celu wózkarnia, ale ten ktoś woli blokować piwnicę. Przez to ja i pozostali mieszkańcy, którzy mają swoje wózki lub rowery w piwnicy, muszą najpierw otworzyć drzwi od klatki, wyciągnąć wózek, wejść do piwnicy po swój sprzęt, odłożyć wózek znów przy drzwiach piwnicy.

Administracja spółdzielni mieszkaniowej to zauważyła i wywiesiła stosowny komunikat, ale nic to nie dało, więc położyli ten komunikat również na wózku, ale dziś rano został on zdjęty z wózka XD Filmik tutaj.

Jakieś pomysły co mogę zrobić? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#patologiazmiasta #gownowpis #gorzkiezale
klocus - Ktoś w mojej klatce schodowej blokuje wejście do piwnicy wózkiem dla dziecka...

źródło: comment_1596872522qIHikdJ053UyOYuJ5snBHX.jpg

Pobierz
  • 24
  • Odpowiedz
@klocus: Na osiedlu PRZYJAŹNI stabilnie

podkreślam
PRZYJAŹNI

Wyjeb na śmietnik

a tak ogolnie
"
Nie każdy lokator przejmuje się jednak działaniami wspólnoty. Dlatego czasami trzeba sięgnąć po bardziej stanowcze środki. Takim rozwiązaniem jest powiadomienie Straży Miejskiej lub Straży Pożarnej. I choć przeprowadzane na klatkach schodowych kontrole kończą się zwykle na pouczeniu, bo pozostawione rzeczy nie wywołują bezpośredniego zagrożenia pożarowego i nie narażają życia i zdrowia ludzi na niebezpieczeństwo, to bywa, że
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 50
@klocus: strażaka w to włączyć niech wystawi papier o usunięciu obiektu. Obiekt stwarzający zagrożenie usunąć do magazynu komisyjnie, wystąpić o opłatę za magazynowanie
  • Odpowiedz
@klocus: kupić ze 2,5 m łańcucha i zakuć wózek do kaloryfera. Łańcuch ułożyć równo tuż koło progu ew zakleić taśmą srebrną do podłogi. Klucz do kłódki w koperte i do administracji, lubo gdzieś na odległą stację paliw na drugim końcu miasta
  • Odpowiedz
@matabora: Podoba mi się ten pomysł ( ͡ ͜ʖ ͡) Problem z nim jest tylko taki, że wózek wciąż tam będzie, tylko, że zakuty do kaloryfera XD
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 14
@klocus: ja bym wyjechał wózeczkiem, otworzył drzwi do piwnicy i #!$%@?ął ten wózek w dół, zamknął drzwi i czekał na reakcję.
  • Odpowiedz
@klocus: Nie #!$%@? się w kartki z prośbami. Napisz kartkę z ogłoszeniem parafialnym typu: "Ten grat blokuje przejście. Termin jego zabrania upływa /tu se wstaw, co tam uważasz/, po tej dacie śmieć ląduje w śmietniku. POZDRAWIAM ( ͡° ͜ʖ ͡°)."

Miałem to w piwnicy z sankami. Stały w przejściu parę miesięcy. Po kartce i dedlajnie tygodniowym zniknęły.

Zamordyzm jest istotny, a nie sugestie i #!$%@? się w
  • Odpowiedz
  • 10
Przez to ja i pozostali mieszkańcy, którzy mają swoje wózki lub rowery w piwnicy, muszą najpierw otworzyć drzwi od klatki, wyciągnąć wózek, wejść do piwnicy po swój sprzęt, odłożyć wózek znów przy drzwiach piwnicy.


Musicie jako mieszkańcy przestać realizować ostatni punkt z tej listy. Jakby się ktoś pluł, to przecież masz kartkę z administracji, że nie wolno zastawiać wózkiem przejścia ;)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@klocus: Sprawdzoną metoda - naciąć żyletką od spodu... a nie, czekaj to nie to... ;)
A tak serio to bym się trochę pomęczył i wynosił go na ostatnie piętro zostawiając przy piwnicy informację.
  • Odpowiedz