Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 573
Dzisiaj na #sziszucontent lecimy z historiami, które przydarzyły mi się jakiś czas temu na pokładzie pociągu. Poza tym mam do was pytanie:

Czy chcielibyście zobaczyć mnie w srebrnobłękitnych włosach? XD W gratisie zrobię _#_pokazmorde i przy odrobinie szczęścia może nie zwolnią mnie z roboty. Za to będę chyba najłatwiejszy konduktorem do wyhaczenia na całej sieci #pkp. Dajmy na to 10 plusów i zacznę wstępne przygotowania ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wracając do głównego tematu wpisu jak ostatnio wiecie ostatnio miałem aż cztery sytuacje, w których musiałem wzywać Policję. Pewnie się zastanawiacie jak to jest, że kiedyś pisałem iż bardzo często czekanie na Policję jest nieopłacalne i wiąże się z opóźnieniem pociągu. Śpieszę z wytłumaczeniem - w pociągu pracują drużyny konduktorskie. Jest konduktor i nademną pracuje kierownik pociągu, który podejmuje wszystkie najważniejsze decyzje. Ja jestem jego prawą ręką, oczami wśród pasażerów i kanarem ( ͡° ͜ʖ ͡°) Większość drużyn pracujących na pokładach pociągów Intercity to drużyny mieszane, które nie jeżdżą ze sobą codziennie. Dla przykładu wczoraj jechałem z kierownikiem, z którym ostatni raz jechałem trzy miesiące temu, a jutro i pojutrze jadę z innym. Jednych kierowników znam lepiej, drugich znam gorzej i często to wszystko zależy od tego jak się z nimi dogaduje, a także od wieku. Ja jestem dość młody i wiadomo, że znacznie lepiej dogaduje sie z młodszą częścią drużyn wrocławskich i pozawrocławskich. Dochodząc do sedna - jadąc z kierownikiem, którego znam dobrze jestem pewniejszy przy podejmowaniu pewnych trudnych decyzji wiedząc, że on mnie w nich wesprze.

Są kierownicy, którzy po usłyszeniu, że potrzebuje patrolu Policji wezwą go od razu, a są tacy, którzy wolą radzić sobie sami. Niby nic niezwykłego, ale to właśnie ostatnimi czasy miałem szczęście jechać z ludźmi, którzy w tańcu sie nie [brzydkie słowo].

Dziś opowiem dwie sytuacje - pierwsza z nich miała miejsce na trasie między Jelenia Górą, a Wrocławiem. Te rejony, dość spokojne, są pełne postojów na mniejszych stacjach jak Janowice Wielkie czy Sędzisław. Mniejsze stacje zwykle oznaczają problemy nie tylko ze względu na brak dostępu do komisariatów Policji, ale przede wszystkim ze względu na pijanych i agresywnych podróżnych, którzy lubią na takich stacjach przesiadywać. Często są to osoby, które porzucił poprzedni pociąg nie chcąc np. właśnie wzywać Straży Ochrony Kolei czy Policji.

Wsiada taki pijaczek do pociągu, zamyka się w przedziale albo w toalecie i się chowa. No i dokładnie tak było. Otwieram przedział, a tam wydziarany typ, którego kultularnie proszę o bilet. ( ͡° ͜ʖ ͡°) #!$%@?, nie bilet usłyszałem xD. No dobra, jak gość mówi #!$%@? to #!$%@?. Nie chciałem z gościem dyskutować więc zamknąłem przedział i powiedziałem kierownikowi jaka jest sytuacja, a ten wezwał Policję na nasz następny postój handlowy. Przyjechały dwa radiowozy, policjantów czterech, cała miejscowość i cały pociąg wzrok skierował na nas. Tłumaczymy jak wygląda sytuacja, chłopaki wsiadają do pociągu i wchodzą do przedziału, a ten typ śpi xD jak się zbudził to było tylko "O #!$%@?" i próba ucieczki przez okno, ale jak się na niego chłopaki rzuciły to niewiele miał do powiedzenia. Krzyczał coś tam o "#!$%@?" mnie, ale to nie pierwszy i nie ostatni raz prawdopodobnie. Za to próbował też uderzyć Pana Policjanta w całym zamieszaniu, także gość został zatrzymany na miejscu. Dane wzięliśmy, go zwinęli na jakiś komisariat i pojechaliśmy dalej. No ale gość będzie miał chyba sprawę w sądzie, bo dostałem wezwanie na komisariat w celu złożenia zeznań ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Druga historia dotyczy z kolei sytuacji ze złodziejem i będzie znacznie krótsza. Jadąc pociągiem do Poznania zgłosiła się do nas Pani, która powiedziała, że ktoś ukradł jej portfel z dokumentami kiedy była w WARSie. Pani jechała do Gdyni, ale udało nam się sprawę załatwić jeszcze w Poznaniu. Przechodząc przez wagony w poszukiwaniu złodzieja napotkałem ochroniarza z jakiejś firmy (nie kolejowej), który radośnie oznajmił, że złapał złodzieja. Złodziejem okazał się jakiś chudy Ukrainiec, taki gość typowa szara myszka. Zadzwoniliśmy na Policję i Ci przyszli po niego w Poznaniu Głównym. Co ciekawe okazało się, że gdyby Pani pokrzywdzona nie zechciała opuścić pociągu w Poznaniu (zamiast jechać zgodnie z planem do Gdyni) i złożyć zawiadomienia to musieliby go puścić wolno. Ale dziewczyna młoda i uparta nie odpuściła Ukraińcowi. Z naszej strony zagwarantowaliśmy jej, że będzie mogła kontynuować podróż do stacji docelowej dowolnym pociągiem gdy już złoży zeznania. Okazało się, że chłopak miał z trzy paszporty, a my i ochroniarz będziemy musieli dorzucić swoje trzy cegiełki jeszcze na komisariacie w sprawie ujęcia tego gościa.

Na dziś to tyle, dzięki za przeczytanie i miłego tygodnia życzę ( ͡° ͜ʖ ͡°) POZDRAWIAM.

#kolej #wroclaw (dlatego, że w obu przypadkach sprawcy są z Wrocławia ( ͡° ͜ʖ ͡°)) #intercity #truestory #policja
Shishu - Dzisiaj na #sziszucontent lecimy z historiami, które przydarzyły mi się jaki...

źródło: comment_1596555457DhmFvW7BQEGInupz1LnA4H.jpg

Pobierz
  • 30
  • Odpowiedz
Czy chcielibyście zobaczyć mnie w srebrnobłękitnych włosach? (...) Dajmy na to 10 plusów i zacznę wstępne przygotowania ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Shishu: Ty i tak to chcesz zrobić tylko chcesz mieć usprawiedliwienie dla tej decyzji ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Czy chcielibyście zobaczyć mnie w srebrnobłękitnych włosach?


@Shishu: weź nie rób tego. Jezu co ty masz w głowie. nienormalny jakiś jesteś czy o co Ci chodzi? alternatywką chcesz zostać? jesteś przystojny taki jaki jesteś, więc weź przestań #!$%@?ć jakieś cyrki, ok?
  • Odpowiedz
@konsumatumest: nie interesuje mnie co o mnie myślisz, mam się sam sobie podobać ( ͡ ͜ʖ ͡) to jak tak lecisz to kiedy dolecisz?


@Shishu: uuuuu ostrooo widzę xD kocie, wiesz, że mam do Ciebie słabość, ale nie nam dana jest miłość ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Shishu: patrzę na fotkę, myślę sobie oho pewnie wskoczył do Narita Express, i z przyzwyczajenia zaczął kasować japończyków czy coś w tym stylu... a zamiast tego czytam o menelu z Wrocławia :(

  • Odpowiedz
Co ciekawe okazało się, że gdyby Pani pokrzywdzona nie zechciała opuścić pociągu w Poznaniu (zamiast jechać zgodnie z planem do Gdyni) i złożyć zawiadomienia to musieliby go puścić wolno.


@Shishu: To jest chyba #!$%@? jakiś głupi żart, rok 2020 a nie można tego załatwic telefonicznie lub przez internet? xD
  • Odpowiedz
@Shishu: Kiedyś to przestępcy byli bardziej kulturalni. Jakieś 20 lat temu wracałem nocnym pociągiem relacji Lublin-Szczecin. Śpię sobie przy oknie w ciemnym przedziale, w rogu siedział jeszcze jakiś facet. Gdzieś w okolicach Łodzi wpada dwóch gości. Jeden siada na przeciwko mnie, drugi obok i zaczynają mnie zagadywać, od słowa do słowa dowiedziałem się, że właśnie wyszli z więzienia. Nie pamiętam o czym gadaliśmy, bo długi okres czasu upłynął i dupa
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Shishu: czyli atencja sie nie zgadza i trzeba odwalic jakiegos fiflaka... potem juz tylko usunac konto no i poszukac nowej roboty, gdyz jak stwierdzi pracodawca "niezbyt reprezentacyjny wyglad" nie idzie w parze (ciuch ciuch hehe) z normami w firmie. Wez ty sie nie wyglupiaj moze co? :/ fajny ten konduktor, taki alternatywny xD
  • Odpowiedz