Wpis z mikrobloga

Stoicyzm na dziś - 2 sierpnia - Możemy pracować na różne sposoby

"W jaki sposób wygnanie może być przeszkodą w samodoskonaleniu i osiąganiu cnoty, skoro nigdy nikt przez to nie został pozbawiony możliwości uczenia się i praktykowania tego co potrzebne?" - Muzoniusz Rufus, Diatryby , 9.37.30

Postępująca głuchota niemal doprowadziła Ludwiga van Beethovena do samobójstwa, powstrzymała go jednak sztuka: "Naprawdę bowiem wydawało mi się niemożliwe opuścić ten świat, zanim stworzę wszystkie dzieła, które czuję, że muszę skomponować". Do końca życia pracował jako kompozytor i udało mu się przezwyciężyć kryzys, tworząc w tym czasie jedno ze swoich najradośniejszych dzieł (II symfonia D-dur op. 36).
Gdy po operacji, Theodore Roosevelt usłyszał, że resztę życia prawdopodobnie spędzi na wózku, powiedział energicznie: "W porządku, w ten sposób też mogę pracować".
Tak właśnie możemy zareagować na nawet najbardziej paraliżujące koleje losu - pracować i uczyć się na sposoby, jakie nam pozostały oraz potraktować wszystko jako okazję do rozwoju, czasami w innej dziedzinie.

#dailystoic - tag do obserwowania/czarnolistowania

#filozofia #stoicyzm
#motywacja #rozwojosobisty
Na podstawie "Daily Stoic" Ryan Holiday Kup książkę
dacoficjal - Stoicyzm na dziś - 2 sierpnia - Możemy pracować na różne sposoby

"W j...

źródło: comment_15963503988ps5Xeyx2BmpmEFV4IiSM4.jpg

Pobierz
  • 74
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dac_oficjal: wiele lat temu w jednym z wywiadów Zimerman powiedział, że Beethoven najprawdopodobniej czasami radził sobie z głuchotą wykorzystując przewodnictwo kostne przykładając rezonujący kij z jednej strony do instrumentu a z drugiej do dziąsła albo zębów. Z tego samego zjawiska korzystają dostępne w sklepach słuchawki na przewodnictwo kostne dla osób z uszkodzonym uchem środkowym ale sprawnym ślimakiem.
  • Odpowiedz
sudo-stoicyzmu.


@problemat: chyba pseudo-stoicyzmu, jeśli już, prawda? Ale spoko, ja też jak się za dużo nasłucham angielskiego to czasami coś napisze tak, jak się to wymawia, a nie pisze.

Właściwie to według mnie głównie To jest stoicyzm. Akceptacja najgorszego i życie dalej na zasadach
  • Odpowiedz