Wpis z mikrobloga

@Nizax Mam podobny problem. Nie ma dnia, żebym nie miała ochoty na chipsy. Staram się przynajmniej kupować jakieś alternatywne np. warzywne z Lidla, albo PopCool (one są chyba kukurydziane) albo soczewicowe/ciecierzycowe. Czasem pomaga zjedzenie czegoś innego słonego, np. słone orzeszki ziemne. Generalnie staraj się na razie zastąpić przynajmniej lżejszą wersją, a potem ograniczać ¯_(ツ)_/¯
@bulwapospolita: jem czipsy jakby nie patrzeć raz na parę tygodni ale i inne słodycze też się zdarzają i tak nie ważne ile zjem tego gówna to i tak mam raz ciut mniej raz ciut więcej syfów. Nie przypominam sobie żebym miał czystą twarz od czasów gimnazjalnych xd Mimo że teraz sie ograniczam
@alvaro1989: właśnie mam w planach zrobić sobie badania na dietę i sprawdzić co brakuje ale jak mówisz że dobrze by było hormonalnie to zrobie je w pierwszej kolejnosci. I w sumie sam po sobie widze ze mogę mieć chyba jednak z nimi problemy tylko nie pomyslalem zeby robic sobie na nie badania jeszcze. Jak na razie zamknęli punkt pobrań do odwołania ze względu koronowirusa ehh