Wpis z mikrobloga

@milkas98: No ale tych serii za bardzo nie ma, które się liczą, chyba, że jakieś Porsche Supercupy, gdzie prestiż 0. Jest endurance, ale to raczej nie dla niego, jest też Formuła Emerit, którą sam olał, jest IndyCar gdzie by się zabił, mało znaczące Super GT, no i jest współczesna inkarnacja WTCC (przepraszam, ale nie śledzę serii i nie wiem pod jaką nazwą dziś działa), jeszcze jest ta Formuła japońska, która nikogo
@GoddamnElectric:

mało znaczące Super GT

ta Formuła japońska, która nikogo nie interesuje


To, że nie interesujesz się japońskim motorsportem nie znaczy, że te serie są mało znaczące. Super GT to mniej więcej odpowiednik DTM w Japonii (wzbogacone o dłuższe wyścigi, zmiany kierowców i dodatkową klasę samochodów), a Super Formula to jedna z najszybszych serii na świecie w której sukcesy odnosiło wielu znanych kierowców z całego świata.

A dzisiejsze WTCC nazywa się