Wpis z mikrobloga

Kubica zamknął się wczoraj sam w pokoju hotelowym i nie wychodzi, jedyna osoba która go widziała to boy donoszący kolejne butelki wódki. Wybrał rozpadający się DTM w najgorszym aucie oraz fotel rezerwowy w czerwonej latarni F1. Gdyby nie odtrącił ręki Papy Strolla, właśnie szykowałby się do szansy o którą walczył od pierwszego dnia po Ronde di Andorra - dwóch weekendów wyścigowych w obiektywnie najlepszym bolidzie, jaki prowadziłby w życiu z gigantyczną szansą na podium.
To miał być właśnie wyśniony Powrót Roberta, zamiast tego jutro czeka na niego używana beemka w upadającej lokalnej serii.
#f1 #kubica
  • 6