Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jesteśmy małżeństwem od 6 lat. Tydzień temu odkryłem, że żona ma kogoś na boku (jako dowód mam rozmowy telefoniczne nagrane), ale ona mi wmawia, że to tylko znajomy i że z rozmów nic nie wynika. W niedzielę zapytałem, czy się zakochała - odpowiedziała "tak"! Kazałem jej wypieprzać z mieszkania (wynajmowaliśmy), W poniedziałek odeszła. W emocjach napisałem pozew o rozwód i wysłałem jej kopię do pracy. No ale te emocje już powoli opadają, mamy piątek. Wczoraj rozmawiałem z jej ojcem, który obarcza winą mnie (bo rozmowy to nie zdrada) i że to Ja powinienem się wyprowadzić. Dziś złapałem się na tym, że tęsknię za nią. Tylko, czy jest sens walki, gdy Ona jest zakochana w innym? Biję się z myślami co robić? Wiem, że mirko to słabe miejsce aby otrzymywać rady, ale nie mam z kim pogadać o tym. Wszyscy wokół uważają mnie za potwora, który #!$%@?ł żonę za drzwi. Nie usłyszałem nawet słowa wyjaśnienia od żony, a tym bardziej przepraszam.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f23be48c320eaecdaada861
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę

[====================....................] 49% (115zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 2 lat działania AMW!
  • 68
BiałkowaŁania: Z dnia na dzień nie przestaniesz tęsknić, tym bardziej że tęsknisz za czasami gdzie było wszystko w porządku, a nie za byłą żoną. Z opisu wynika jakby żona nie próbowała się zbytnio tłumaczyć ani udawać nawet jakichkolwiek pozorów. Szanuję ciebie za odwagę, bo równie dobrze mogłeś udawać że nic się nie dzieje i samego siebie oszukiwać że jesteś szczęśliwy. Życzę Ci żeby się jakoś poukładało w życiu.

Zaakceptował: sokytsinolop

@AnonimoweMirkoWyznania: Kiepska sytuacja, chociaż myślę, że przedstawiłeś to w bardzo ugładzonej formie. Pytanie czy naprawdę kogoś ma, czy w nerwach powiedziała, że się zakochała.
Tak czy siak w waszym związku brakuje szczerej komunikacji. Każdą, nawet trudną sytuację należy przedyskutować. Tylko nie ma sensu robić tego pod wpływem emocji. Wyrzucanie kogoś ze wspólnego mieszkania też jest słabe, lepiej się przenieść na kanapę, jeśli jest taka możliwość.
Zawsze możesz podjąć próbę porozmawiania z
@AnonimoweMirkoWyznania mimo wszystko ja bym zawalczył, może jestem starej szkoły. Życie nie jest czarno białe, może nie mieliście czasu wolnego od siebie? Może nie rozmawialiscie o problemach? Może inne nie wyjaśnione problemy. Bardzo trudna sytuacja, sam jestem z żoną 8 lat i jak by mi przyszło być w takiej sytuacji to też pewnie bym emocjonalnie coś odwalił ale potem bym pewnie starał się ratować choć dla faktu probowania.
Może na koniec będzie
@AnonimoweMirkoWyznania zakochać można się szybko.
Różnych ludzi spotykamy w naszym życiu, niektórzy mogą nam zawrócić w głowie.

Miłość to coś innego niż zakochanie.

Pytanie, czy to tylko fascynacja tym facetem. Może tak być...

Nie panikuj. Musicie porozmawiać. Na spokojnie.

Uwierz mi, nie wszystko jest piękne, nie ma związków, gdzie widzimy tylko swojego partnera w serduszku... Ktoś inny może Cię fascynować. I to nie oznacz zdrady... Tam działa nas organizm.
Jeśli się od razu przyznała i nie broni się + jej ojciec ciebie obwinia to co za problem to zakończyć? Byłem w podobnym związku, też niby tylko rozmowy z kolegami itp, a po tygodniu rozstania już znalazła sobie innego ( tego z którym pisała)