Aktywne Wpisy
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Wysłałem przez ostatni miesiąc około 100 CV. Efekt – 1 rozmowa o pracę, na której zostałem odpalony i nie przeszedłem rekrutacji. Reszta ofert, na które aplikowałem CISZA.
Wysłałem przez ostatni miesiąc około 1000 zaproszeń/polubien na różnych aplikacjach randkowych. Efekt – 4 pary, z czego 3 to jakieś fejk konta/scamy i jedna – 36-letnia bezrobotna bambaryła z 3 bękartów. (Nie pytajcie czemu dałem jej lajka, po prostu każdego dodawałem).
Chciałem się wyprowadzić od
Wysłałem przez ostatni miesiąc około 1000 zaproszeń/polubien na różnych aplikacjach randkowych. Efekt – 4 pary, z czego 3 to jakieś fejk konta/scamy i jedna – 36-letnia bezrobotna bambaryła z 3 bękartów. (Nie pytajcie czemu dałem jej lajka, po prostu każdego dodawałem).
Chciałem się wyprowadzić od
Hej, za mną tydzień publikowania. Myślę, że to wystarczająco dużo, by spytać Was o opinię co do recenzji i wystarczająco mało, by zdążyć coś poprawić ;) Może powinienem coś zmienić, co Wam się podoba, z czego mógłbym zrezygnować, co podoba Wam się mniej? Może codzienne recenzje to za dużo i nie chcecie aż takiego spamu? Będę wdzięczny za każdy znak / sygnał.
Hanae Mori HM EDT (1997)
Niewiele jest takich perfum, którym można przypisać tylko jedną cechę i w jej obrębie się zamknąć. Wyczerpać temat jednym słowem. No bo Sauvage jest: komplementogenny ale i wtórny i linearny. Invictus syntetyczny oraz mdły. Kouros zwierzęcy, czysty, brudny i aldehydowy jednocześnie. Dior Homme – szminkowy, pudrowy i elegancki. Etc etc. W przypadku dzisiejszego omawianego zapachu jest jedno słowo, które wyczerpuje temat i doskonale oddaje charakter tego zapachu. Hanae Mori HM EDT są po prostu... radosne.
Serio, z perfum które poznałem nie ma innego zapachu, który tak potrafi poprawić humor, podnieść na duchu, wręcz „rozbawić” nos złożonością i lekkością kompozycji. Mamy tutaj nuty kwiatowe w postaci róży czy jaśminu, aromatyczne lawendę i tonkę, wanilię z czekoladą oraz cytrusy i czarną porzeczkę. Przecież to brzmi jak prawdziwa bajka! Najbardziej wyraźna jest tutaj cytryna, ale nie jest ona kwaśna, raczej taka zasypana w cukrze, kandyzowana. Choć słyszałem też opinię, że to cytryna znana z odświeżacza do łazienek, ale chyba się jeszcze z takim nie spotkałem ;) Na pierwszym planie gra więc cytryna, w tle majaczy cały gąszcz kwiatów, a całość do bazy przechodzi w ambrowo-drzewno-czekoladowo-waniliowe akordy. Co ciekawe, ostatnia z nut nie jest taż tak mocno wyczuwalna, jak możecie wyczytać z wielu recenzji. Jeśli te perfumy są gourmand, to według mnie nie za sprawą czekolady, ale dzięki tej kremowej, cukrowej cytrynce i musującej porzeczce. Trochę tak jak w Allure Homme Edition Blanche od Chanel, tam też super gra wanilia z cytryną. Dużo fajniej zaznaczają się tutaj w bazie cedr czy ambra.
Nie są jednak dla każdego – nie wyobrażam sobie siebie noszącego je jako swój signature scent, wiem też że nie każdemu mężczyźnie podejdą, za to z powodzeniem mogłoby je nosić wiele kobiet. Plusem jest niewątpliwie ich wysoka uniwersalność – będą odpowiednie na każdą porę roku i dnia, chyba z wyjątkiem bardzo upalnego lata. Myślę, że warto je przetestować w różnych temperaturach, bo mają tyle fantastycznych nut, że wyobrażam sobie jak wręcz tańczą i iskrzą na skórze (jeśli przesadzam z egzaltacją, to koniecznie dajcie znać xD). Wspaniała, wesoła, odważna kompozycja. Może nie na co dzień, ale na poprawę humoru – zdecydowanie.
Ocena zapachu: 8/10
Cena: 80-100 zł
Fragrantica
Parfumo
Radosny i natychmiastowo zmieniający nastrój zapach.
Osobiście wolę wersję EDP, którą można porównać na podobnej zasadzie co Opium EDT vs EDP.
IMO właśnie idealny gourmand na lato
Podobny schemat jest w Habit Rouge, tam EDT jest bardziej cytrusowe, a EDP mocno skoncentrowane i waniliowe.
Wziałem właśnie od Ciebie EDP i jestem bardzo zadowolony, chociaż rzeczywiście też uważam, że to taki uniseks skręcający w damską stronę. EDT jest bardziej męski?