Wpis z mikrobloga

@BorowikSzlachetny: zazdroszczę miejscówki do pracy. Dopiero co kupiliśmy mieszkanie w bloku, planujemy bąbelka z różową i niestety nie mogę sobie na razie pozwolić na nic podobnego ()
Wszystkie narzędzia trzymam w schowku, wyciągam wszystko jak potrzebuję a potem z powrotem do pudeł i do schowka. Dramat! Zwykła naprawa lampek balkonowych zamienia się w 2 godzinną zabawę w szukanie cyny, taśmy izolacyjnej, rozkładanie stacji lutowniczej, właściwą robotę, sprzątanie,