Wpis z mikrobloga

@Ordo_Publius:
Z informacji, ktore posiadam - lewica popiera wolnosc wyznania, na roznych manifestacjach widac « refugees welcome », « islam [costam pozytywnego, nie pamietam » itp itd. Czy istnieje jakis wspolne stanowisko lewakow dotyczace islamu, rozprzestrzeniania sie/promocji islamu, szczegolnie islamu w europie?
@taju:

Nie. Osobiście jako liberał uważam, że każdy ma prawo wierzyć w daną religię, dopóki jego wiara nie stara się zabrać wolności innym ludziom. To oznacza, że wszystko związane z Twoją religię będzie zaakceptowane, dopóki np. nie chcesz na siłę zmusić kogoś do przestrzegania zasad Twojej wiary. To dotyczy się każdej wiary, zarówno np. katolickiej jak i islamskiej.

Nie ma żadnego wspólnego stanowiska odnośnie islamu i innych religii, tak samo jak
@Ordo_Publius: czyli jesli jako muzulmanin przyjde i powiem: sa dwie plcie, mezczyzna powinien szanowac kobiete, kobieta powinna byc ulegla mezczyznie, zwiazki homoseksualne sa grzechem, itp itd - wynika to z mojej religii - to mnie wciaz szanujesz i popierasz (oraz moja wiare), czy juz nie?
@taju:

Po pierwsze, obecna nauka mówi, że są 2 płcie oraz szereg innych czynników, przypadków, takie jak interseksualizm, transseksualizm itd.

Po drugie, uszanuję wszystko, co jest zgodne z zasadą wolności. Dopóki nie będzie traktować kobiet lub innych osób jako zwierzęta, lub nie będzie ich dehumanizować, to nie będzie mi to przeszkadzać.

Jako ateista nie uznaję czegoś takiego jak grzech i uważam to za zabobon. Mógłby tak mówić, ale jeśli z tego
heeej, dzieki za cierpliwosc i udzial w "badaniu" ;)

kolejne pytanie

co sadzisz o lewakach/feministkach, ktorzy probuja przekonac muzulmanki, ze nie musza zakrywac wlosow, twarzy, ciala... i odpowiedz "nie, dobrze mi jak jest" traktuja w kategoriach "sprany mozg, uzaleznienie od mezczyzny, pewnie sie boi powiedziec prawde, itp"

przyklad: rozowy czesto nosi hijab, czasem zakrywa tez twarz. Wie, ze tego nie wymagam, ale rowniez wie, ze ciesze sie z jej skromnosci i ze
Moim zdaniem nie ma nic złego w ubieraniu się, zasłanianiu się zgodnie ze swoją religią, stylem, bądź wyborem.

Jeśli nikt nie zmusza nas do ubierania się w ten, a nie inny sposób ( np. kobiet aby zasłaniały twarz ) wbrew ich woli, to jest to dla mnie ok. Oczywiście czym innym jest, gdy dana kobieta robi to świadomie, bo np. bardzo kocha swojego męża, a czym innym gdy mąż ją do tego
@Ordo_Publius: jesli piszesz to, co myslisz, to uwazam, ze gdyby bylo wiecej takich ludzi jak ja czy ty po obu stronach wyimaginowanej barykady - swiat byłby lepszym miejscem ;)
niestety jest, jak jest.

beda kolejne pytania, predzej, czy pozniej ;)