Wpis z mikrobloga

Zawsze myślałem, że to wszystko co piszą o #morele .net to jakieś bujdy i bzdury, wylew narzekactwa, ale jednak sam się właśnie przejechałem (choć na szczęście udało mi się nie stracić bo w ostatniej chwili sprawdziłem kwotę do zapłaty).

Dziś w swojej promocji "wielka wyprzedaż" wystawili ten sprzęt: https://www.morele.net/laptop-lenovo-y540-15irh-81sy00q5pb-5939302/ za kwotę 2099zł (z 3199zł). Wyklikałem zamówienie, w koszyku po wpisaniu kodu kwota 2099, przechodzę do ostatniego kroku, nadal widnieje 2099zł, klikam Zapłać, przenosi mnie do banku i tu zaskoczenie - do zapłaty kwota 3199zł, w międzyczasie przyszedł mail z potwierdzeniem zamówienia na kwotę 3199zł.

Dzwonię na infolinię - "Panie, zdarza się, nic nie jesteśmy w stanie zrobić", dział reklamacji już w ogóle traktuje klienta jak idiotę odpowiadając na zasadzie że "mogę zamówić raz jeszcze z kodem O ILE KOD DZIAŁA NA TEN PRODUKT". Nie, nie działa, było całe 10 sztuk tego produktu i sobie go wykupiono :-)

Nie polecam zatem @morele_net za całkowity brak RIGCz'u i/lub za skrajnie niedopracowany proces realizacji zamówienia.


  • 15
@thority: należę do tej grupy osób, która jeszcze się nie przejechała na żadnym konkretnym sklepie z elektroniką, tylko czytałem i analizowałem, a sprzęt kupowałem w różnych sklepach (w morelach też) i nie było nigdy jak dotąd problemu. Pora chyba będzie zacząć budować listę takich firm, chyba że @morele_net podejdą do sprawy z rigczem, bo jak dotąd wszyscy pracownicy z którymi miałem kontakt rigczu nie mieli za grosz ( ͡° ͜
Cześć @theqkash, w Twoim zamówieniu nie został użyty kod rabatowy. Zweryfikowaliśmy sytuację i okazuje się, że Twoje zamówienie zostało zrealizowane, gdy cała pula laptopów w promocyjnej kwocie została wyprzedana. Niestety ktoś musiał być szybszy. Samo dodanie produktu do koszyka i wprowadzenie kodu nie oznacza jego rezerwacji.
Napisaliśmy do Ciebie w wiadomości prywatnej, ponieważ będziemy w stanie zaproponować Ci rabat na laptopa. W razie jakichkolwiek pytań pozostajemy do dyspozycji.
@morele_net: Dzięki za taki "rabat", widzę że na żartach się znacie jak Karol Strasburger ;-)

W tej cenie (tj. ze 100zł rabatem) mogę dostać tego laptopa gdziekolwiek indziej, bez wielkiej łaski..

Widzę, że jednak rigcz to pojęcie Wam obce i dlatego chyba warto Was omijać szerokim łukiem co też będę od teraz robił wraz z klientami którzy za moim poleceniem od Was zamawiali sprzęt.

A w międzyczasie chyba całość potraktuję jako
@theqkash, bardzo nam przykro, niestety nie będziemy w stanie zaproponować większego rabatu. Tak jak wspomnieliśmy, niestety produkt w promocyjnej cenie został wyprzedany. Przepraszamy za niedogodności. Jeżeli pojawiłyby się jeszcze jakiekolwiek pytania pozostajemy do dyspozycji w wiadomości prywatnej.
@morele_net: rozumiem, czyli próba wyłudzenia środków przez niepoprawnie działający system sklepu jest dla Was czymś normalnym i akceptowalnym, z czym nic nie trzeba robić. Więcej chyba pytań nie mam.

Konto jak widzę mi już u siebie usunęliście, mam nadzieję że żadnego spamu już od Was nie dostanę.
@theqkash, tak jak wspomnieliśmy, innemu Klientowi udało się zrealizować zamówienie z kodem wcześniej. System otrzymał tę informację i kod musiał zostać usunięty - kwota zamówienia uległa zmianie.
@morele_net: a to nie uważacie że warto taką informację nabywcy przekazać zanim przekieruje się klienta do bramki płatności z kwotą wyższą niż widział u Was na stronie przy składaniu zamówienia?

Przecież to jest jawne naciąganie klienta. Gdybym się nie zorientował przy opłacaniu że w banku kwota się nie zgadza to zamówiłbym bez rabatu, mimo że do końca była widoczna kwota z rabatem.
Miałem podobną sytuację, gdzie złożyłem zamówienie w x-kom na tablet, który się w tym samym czasie wyprzedał. x-kom stanął na wysokości zadania i przyjął moje zamówienie, domówił sprzęt od producenta, żeby zrealizować moje zamówienie w cenie promocyjnej. Pozdrawiam cieplutko x-kom i ich załogę.

Nie rozumiem podejścia morele, gdzie jest tu wina zamawiającego?
@Evantek: nie wiem, też tego nie rozumiem czemu @morele_net tak do tej sprawy podchodzi, zwłaszcza że jest ona niepodważalnie dość poważna.

Teraz zaproponowali mi inne laptopy jak rozumiem w formie rekompensaty, ale niestety praktycznie każdy z nich byłem w stanie dorwać w podobnej cenie w innych sklepach. Żadnego deal breakera na poziomie tej oferty która mi przez tą sytuację przepadła.
Wszelkie szczegóły zostały już przez nas przesłane, wraz z propozycjami innych laptopów, które możemy zaoferować. W razie pytań, pozostajemy do dyspozycji w wiadomości prywatnej.
Słabo się zachowali, ale cóż biznes to biznes, konsument sam znajdzie sklep, który go poprawnie obsłuży. Pewnie wychodzą z założenia, że cokolwiek zaproponują, przemilczą sprawę - to problem sam odejdzie.