The delay is being implemented to ensure that people actually had enough time to play the game before reviewing it.
Metacritic will now delay user reviews for games for 36 hours after release, the company announced. This comes a few weeks after the release of The Last of Us Part II, which was review bombed on Metacritic (which, like GameSpot, is owned by ViacomCBS).
"We recently implemented the 36 hour waiting period for all user reviews in our games section to ensure our gamers have time to play these games before writing their reviews," a Metacritic spokesperson said. "This new waiting period for user reviews has been rolled out across Metacritic's Games section and was based on data-driven research and with the input of critics and industry experts."
Metacritic said that the decision was not based on users' reaction to any game in particular. Metacritic is a review aggregate site that provides two scores for every game, one based on critics and one based on user reviews.
Review bombing is the practice of users giving a large number of negative scores, typically as low as possible, in order to drop the game's overall score. The issue isn't exclusive to Metacritic, also occurring on Steam user reviews whenever a fanbase is upset about a game.
Writer and director for the Last of Us Part II Neil Druckmann shared a very heartfelt message with his team after the game received overwhelming positive reviews that ended with a message for the haters.
To by miało sens wtedy i tylko wtedy gdyby "profesjonalni" recenzenci musieli podać swój profil GOG/Steam i udowodnić, że faktycznie pograli co najmniej tyle godzin ile twierdzili załączając przy okazji parę filmów to demonstrujących. W innym przypadku powinna zostać wolna amerykanka gdzie nikt nie jest w stanie zweryfikować czy ktoś faktycznie grał w dany tytuł.
Tymczasem na przykładzie TLOU2 widzimy, że recenzenci rozdają maksymalne noty na prawo i lewo (jak to zwykle się dzieje w przypadku gier AAA, patrz gnioty Bethesdy), a gracze dają najniższe. Cóż, już niedługo. (((Metacritic))), (((Youtube))), (((Twitter))) czy (((Reddit))) stały się tubą propagandową korporacji i próba obejścia cenzury jest surowo karana (a czasem po prostu nie da się jej obejść).
@Bethesda_sucks: No skoro gra jest na 30 godzin to ile są warte recenzje napisane w dzien premiery? Albo w pierwszą godzine? To jest sensowne rozwiązanie, nic nie zmieni bo po 36 godzinach i tak wbiją ludzie dać 1, może liczą że dzieci w 3 dni sobie znajdą nowe tematy i zapomną o oburzaniu się na gre w którą nigdy nie grali.
@Bethesda_sucks: bardzo dobrze ze robia porzadek z rozwścieczonymi incelami ktorzy biora historie w gierkach zbyt serio, tak trzeba wlasnie pod butem ich trzymac
No skoro gra jest na 30 godzin to ile są warte recenzje napisane w dzien premiery?
@rtone: A ile są warte recenzje przekupionych "profesjonalnych" recenzentów, którym korporacje sponsorują wyjazdy i zapewniają reklamy na stronie jednocześnie grożąc cofnięciem akredytacji w przypadku opublikowania nieprzychylnej opinii (tak było z jedną z francuskich redakcji, która niezbyt pochlebnie wypowiedziała się na temat Fallouta 3).
@Bethesda_sucks: Wróżę, że to rozwiązanie nic nie zmieni i trzeba będzie bardziej przykręcić śrubę. Przy nadzorowanych forach steam i subredditach taka ocena to czasami jedyny negatywny odzew na jaki gracze mogą sobie pozwolić.
tez sa nic nie warte ale chociaz z jednym gownem zrobia porzadek
@aleroc: Aha, innymi słowy jesteś za cenzurą i faworyzowaniem klakierów i innych pochlebców.
Jak pisałem, taki zabieg miałby sens jedynie wówczas gdyby obie strony były lepiej weryfikowane, inaczej wolna amerykanka jest zdecydowanie bardziej racjonalna i uczciwa. Chciałbym zauważyć, że dotychczas czytelnik i potencjalny konsument miał wybór i czytając recenzję skrajnie negatywną i skrajnie pozytywną (czy jakąś pomiędzy) sam mógł
@Bethesda_sucks: ale ty sie dziwisz developerom ze wytaczaja takie dziala skoro idioci bawia sie w jakies internetowe wojenki? taka sytuacja by nie miala miejsca gdyby ci ludzie zachowywali sie normalnie, sami sobie zgotowali taki los a teraz beda tuptac nozka krzyczac o cenzurze? xD
@Bethesda_sucks: ale na ta toksyczna czesc spolecznosci graczy juz nie zwrocisz uwagi i nie wyglada na to zebys mial im cos do zarzucenia, jak dla mnie to jednak dosc powierzchniowe spojrzenie na ta cala afere
bardzo często jest tak, że mamy wyciek gry i można w nią pograć przed oficjalną premierą
@Bethesda_sucks: To mnie też nie przekonuje, opinia na podstawie wycieku nie jest miarodajna, nigdy nie wiesz czy to jest wersja gry na premierę, pomijając już piractwo. Zresztą TLOU2 też miało wyciek i on spowodowal że pojawiły się fałszywe informacje w sieci i wielka drama zanim ludzie mogli normalnie zagrać. Tak w ogóle filmik który podlinkowałeś
ale na ta toksyczna czesc spolecznosci graczy juz nie zwrocisz uwagi i nie wyglada na to zebys mial im cos do zarzucenia
@aleroc: Bo nie mam. Tak się składa, że większość tych negatywnych ocen jest sensowna dla mnie jako konsumenta, nawet jeśli ktoś w grę nie grał, bo jednak uświadomiono mnie, że wciskają tam na siłę lewactwo. Mało tego, nawet najkrótsze "recenzje" niosą ze sobą jakąś informację, np. taką, że widzę
nawet jeśli ktoś w grę nie grał, bo jednak uświadomiono mnie, że wciskają tam na siłę lewactwo
@Bethesda_sucks: Nic tam na siłę nie jest wciśnięte. To, że Eli woli dziewczyny wiadomo od 7 lat. Zaś wątek trans jest praktycznie tylko napomknięciem (nie epatuje) i jest uzasadniony fabularnie i jest świetnym pretekstem do decyzji postaci serafitów.
@Bethesda_sucks: Bardziej jestem skłonny uwierzyć bojkotującym graczom, niż przekupnym parówom "gra sprawia ze chce się wyć i przemyśleć własne życie 10/10". Sprzedać się za cenę nawet kolekcjonerki czy raczej zestawu prasowego to trochę słabo, ale sprzedać się za xxx tys odsłon recenzji gry która jeszcze nie miała premiery to nie tylko hajs z jutuba ale tez nowe suby i nowe zasięgi. Jakiś nowotwór nam rośnie w gierkowie i zaczyna dawać bolesne
@Bethesda_sucks: lepiej pozno niz wcale. Przy czym opinie graczy i tak staly sie juz bezwartosciowe, przez serie akcji zanizania oceny gry, na zlosc tworcom(nawet bez grania w nia czy jej posiadania).
Przecież tlou2 nie jest zła gra tylko jak zwykle gracze się zesrali bo główna bohaterka woli peezde a nie kootasa. Tak samo jak zjeby minusowali bordera 2 bo border 3 wyszedł na egsie. Tych ludzi należy trzymać pod butem xD
Dzisiaj mija 20 rocznica przystąpienia Polski do UE. Unia realnie zmieniła moje życie. Nie wyobrażam sobie Polski poza UE. Zaplusuj, jesli się za mną zgadzasz.
https://www.gamespot.com/articles/metacritic-will-delay-user-reviews-for-games/1100-6479886/
The delay is being implemented to ensure that people actually had enough time to play the game before reviewing it.
Metacritic will now delay user reviews for games for 36 hours after release, the company announced. This comes a few weeks after the release of The Last of Us Part II, which was review bombed on Metacritic (which, like GameSpot, is owned by ViacomCBS).
"We recently implemented the 36 hour waiting period for all user reviews in our games section to ensure our gamers have time to play these games before writing their reviews," a Metacritic spokesperson said. "This new waiting period for user reviews has been rolled out across Metacritic's Games section and was based on data-driven research and with the input of critics and industry experts."
Metacritic said that the decision was not based on users' reaction to any game in particular. Metacritic is a review aggregate site that provides two scores for every game, one based on critics and one based on user reviews.
Review bombing is the practice of users giving a large number of negative scores, typically as low as possible, in order to drop the game's overall score. The issue isn't exclusive to Metacritic, also occurring on Steam user reviews whenever a fanbase is upset about a game.
Writer and director for the Last of Us Part II Neil Druckmann shared a very heartfelt message with his team after the game received overwhelming positive reviews that ended with a message for the haters.
To by miało sens wtedy i tylko wtedy gdyby "profesjonalni" recenzenci musieli podać swój profil GOG/Steam i udowodnić, że faktycznie pograli co najmniej tyle godzin ile twierdzili załączając przy okazji parę filmów to demonstrujących. W innym przypadku powinna zostać wolna amerykanka gdzie nikt nie jest w stanie zweryfikować czy ktoś faktycznie grał w dany tytuł.
Tymczasem na przykładzie TLOU2 widzimy, że recenzenci rozdają maksymalne noty na prawo i lewo (jak to zwykle się dzieje w przypadku gier AAA, patrz gnioty Bethesdy), a gracze dają najniższe. Cóż, już niedługo. (((Metacritic))), (((Youtube))), (((Twitter))) czy (((Reddit))) stały się tubą propagandową korporacji i próba obejścia cenzury jest surowo karana (a czasem po prostu nie da się jej obejść).
#pcmasterrace #xboxone #ps4 #gry #thelastofus #tlou2 #bekazlewactwa #cenzura
@Bethesda_sucks: w jaki niby sposób to jest cenzura?
@rtone: A ile są warte recenzje przekupionych "profesjonalnych" recenzentów, którym korporacje sponsorują wyjazdy i zapewniają reklamy na stronie jednocześnie grożąc cofnięciem akredytacji w przypadku opublikowania nieprzychylnej opinii (tak było z jedną z francuskich redakcji, która niezbyt pochlebnie wypowiedziała się na temat Fallouta 3).
Komentarz usunięty przez autora
@aleroc: Aha, innymi słowy jesteś za cenzurą i faworyzowaniem klakierów i innych pochlebców.
Jak pisałem, taki zabieg miałby sens jedynie wówczas gdyby obie strony były lepiej weryfikowane, inaczej wolna amerykanka jest zdecydowanie bardziej racjonalna i uczciwa. Chciałbym zauważyć, że dotychczas czytelnik i potencjalny konsument miał wybór i czytając recenzję skrajnie negatywną i skrajnie pozytywną (czy jakąś pomiędzy) sam mógł
@Bethesda_sucks: To mnie też nie przekonuje, opinia na podstawie wycieku nie jest miarodajna, nigdy nie wiesz czy to jest wersja gry na premierę, pomijając już piractwo. Zresztą TLOU2 też miało wyciek i on spowodowal że pojawiły się fałszywe informacje w sieci i wielka drama zanim ludzie mogli normalnie zagrać. Tak w ogóle filmik który podlinkowałeś
@aleroc: Bo nie mam. Tak się składa, że większość tych negatywnych ocen jest sensowna dla mnie jako konsumenta, nawet jeśli ktoś w grę nie grał, bo jednak uświadomiono mnie, że wciskają tam na siłę lewactwo. Mało tego, nawet najkrótsze "recenzje" niosą ze sobą jakąś informację, np. taką, że widzę
Trzeba było od razu napisać że przyszedłeś z /pol/ to bym sobie oszczędził dyskusje xD
@Bethesda_sucks: Nic tam na siłę nie jest wciśnięte. To, że Eli woli dziewczyny wiadomo od 7 lat. Zaś wątek trans jest praktycznie tylko napomknięciem (nie epatuje) i jest uzasadniony fabularnie i jest świetnym pretekstem do decyzji postaci serafitów.