Wpis z mikrobloga

#neuropa #polityka

fun fact: Ludzie po zawodówkach/technikach zarabiają często lepiej, niż wykształciuchy w korpo i nie ustępują im inteligencją. Ukończenie gównokierunku nie wpisuje Cię do lepszej cywilizacyjnie grupy. Każdy studiujący miał na roku takie betony, że się człowiek zastanawiał co oni tam robią. Część wykładowców też inteligencją nie grzeszy. Spawacz/tokarz po zawodówce z podkarpacia, żyje na lepszym poziomie niż korposzczur z 'metropolii'.
  • 30
@MKULTRA:
fun fact: to, czy skorzystasz na studiach, zależy tylko od tego, czy ogarniasz. Można ukończyć studia i nic z tego nie wyciągnąć.

Jest pewna grupa zawodów, do których musisz mieć zarówno studia, jak i praktykę (ogarniętą na własną rękę). Bez studiów nie ma nawet co marzyć o nich, natomiast same studia to za mało.

Studia to warunek konieczny, ale nie wystarczający do bardzo godnego życia ( ͡° ͜ʖ
@MKULTRA: Spokojnie, programy CAM co raz lepiej piszą programy automatyczne z doborem parametrów i narzędzi ( ͡° ͜ʖ ͡°). Eldorado potrwa jeszcze kilka lat, a później będzie płacz i zgrzytanie zębami.
@kurczok: no fuj, ale jak płacą to robię, a team nie chce przesiąść się na webassembly. We wpisie chodzi o to żeby nie generalizować grup 'wykształceniowych' i tylko tyle.
@MKULTRA: m. in słuch, bo na produkcji jest ciągłe skażenie hałasem, niekiedy właśnie schorzenia kręgosłupa, bo to nie jest leciutka praca i klikanie guzików jak się wszystkim wydaje. Czasem trzeba też podnieść jakiś pręt, dokręcić narzędzie w niewygodnej pozycji.

No i przede wszystkim leczy wątrobę, bo połowa operatorów jakich spotkałem na produkcji to zawodowi alkoholicy ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Mówię to z biura nad produkcją.