Wpis z mikrobloga

Ja dziś zjadłem z 3000kcal a nadal głodny jestem....
Wstawanie w weekend przed 8 to potrzaskany pomysł.
Na śniadanie- jajecznica 400kcal, potem siłownia i shake bialkowy- 300, obiad- kurczak z ryżem i ostrym sosem 800kcal, trzy kanapki ( jakoś 300kcal), Śląska kiełbasa - około 500kcal, teraz dwie grzanki na boczku z serem- 400 kcal, 200kcal słodyczy.

No ludzie kochani, przecież normalnie wystarczyło by mi to prawie na dwa dni, a dzisiejszy dzień się nie skończył...
Jeszcze to ssanie na słodycze mnie wykończy ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Ostatni raz wstałem tak wcześnie w weekend.
#gownowpis
#odzywianie
#zdrowie
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach