Wpis z mikrobloga

@PiccoloColo: pomijając, że samotne podróżowanie będąc kobieta nie należy samo w sobie do jakoś bezpiecznych, to oprócz tego boję się że będę miała np. gdzieś jakiś wypadek i będę zdana sama na siebie w totalnie obcym miejscu, obcy język. Złamana noga, ręką, cokolwiek i już jest problem. Zwyczajnie bezpieczniej czułabym się mając kogoś ze sobą, bo w 2 osoby zawsze się coś szybko ogarnie, a ja mogłabym spanikować i wtedy
  • Odpowiedz
@koshka: tak na szybko myśląc to w Rzymie robiłem zdjęcie jakiejś Kanadyjce co sama robiła trip po Europie. Jadąc kiedyś autobusem przez Bałkany raz siedziałem obok Australijki, a raz obok Hiszpanki i robiły to samo co ta pierwsza xd
  • Odpowiedz
@koshka Co do pierwszego to ciężko się zgodzić, no chyba, że masz na myśli jakieś konkretne kryteria.
Wszystko powyższe to sprawa drugorzędna, jeśli jesteś podatna na panikę, sam skądś to znam. ;/
Dodam, że podróżując samemu mam sporo myśli, które rozpraszają zmysły, które podobny rejestrować fajne rzeczy. Jeśli mówimy o Polsce i Europie, to język angielski powinien być spoko poduszką przed ewentualnymi nieprzyjemnymi zdarzeniami, a przecież przed podróżą powinno się ubezpieczyć,
  • Odpowiedz