Wpis z mikrobloga

@ixem: bez miesa czlowiek czuje sie o wiele lzej :) i to idzie od "nie-wegetarianki" :P odstawilam mieso na jakis miesiac/dwa i czulam sie o niebo lepiej :) nie za duzo miesa ale z umiarem i jest sztos. Z jakiej wagi lecisz?
Z jakiej wagi lecisz?


@jkm12: Sport nie jest mi obcy, chodziłem kiedyś trochę na siłownię, mam dużo mięśni i ciężkie kości. Ale to kiedyś. Spory ze mnie facet. Miesiąc temu ważyłem 111 kg, obecnie 106. Moja prawidłowa waga to 98. BMI dla mnie nie jest prawdziwe ;)
@jkm12: Ale to fakt, moja dieta składała głównie się z miesa i nie wyobrażałem sobie inaczej. Bardzo lubie mięso. A okazało się, ze nie tęsknię za nim
@ixem: Mój drogi nie ma czegoś takiego jak ciężkie czy grube kości i to nie żaden hejt :) Osoby mówiące o sobie, że posiadają grube kości, to często po prostu te o mocnej budowie ciała – wysokie i umięśnione. Jesteś zapewne typem endomorfika. I żadną dietą nie osiągniesz drobnej filigranowej sylwetki, gdyż żadna dieta ani zestaw ćwiczeń nie zmienią Twojej budowy ciała. Za to możesz się fajnie wyrzeźbić jeżeli taki Twój
@ixem: też bardzo lubię mięso, patrząc na dietę wstecz aż za bardzo :D nie sądziłam, że dam rade bez mięsa i, że w ogóle takie coś mi posmakuje, a jest na prawdę bosko ;) oczywiście mięso wjeżdża, bo nie potrafiłabym się całkowicie bez niego "wygołocić" ale jak wróciłam po długim okresie niejedzenia mięsa do posiłków mięsnych (wjechał na pierwszy raz po przerwie silny fast food) miałam bardzo duże uczucie ciężkości, to
@ixem: no patrz, a ja #!$%@? kebaby i pizzunie i tez waga leci w dol XD to nie zasluga diety tylko deficytu, pomijam aspekt zdrowotny tutaj, bo wiadomo ze ty lepiej na tym wyjdziesz niz ja na smieciowym zarciu, ale redukcja masy bedzie taka sama.
@Stormweaver: waga leci bo deficyt kaloryczny to oczywiste, ale juz jezeli chodzi o estetyke ciala to nie powiedzialabym ;p Redukcje mozna robic teoretycznie na smieciowym jedzeniu tyle byleby utrzymac sie w deficycie... ALE! jak nie dostarczasz odpowiedniej ilosci bialka, zdrowych tluszczy, wegli itp itd to i hormony mozesz sobie rozwalic jak dlugo tak pojedziesz i skora i cialo od smieciowego jedzenia (nie mowiac o cellulicie) wcale nie beda dobrze wygladac, a
@Stormweaver: dlatego masz pewnie sylwetke skinny fat albo po prostu skinny (podejrzewam ektomorfik?;p + duuuzo wzmozonego cardio pewnie) ;p spojrz na biegaczy czy kolaży, są bardzo szczupli ale maja cialo z mocno zarysowanymi miesniami, wiadomo, ze nie jest to taka objetosc miesniowa jak np. kulturysty (bo im w ogole nie potrzebna wrecz jest uciazliwa i przeszkadzalaby przy sporcie mocno skupionym na cardio) ale nie jest to skora i kosci, a gwarantuje
@jkm12 trenuje kolarstwo ultra dystansowe, 68kg przy 183 wzrostu, wiec jaki skinny fat XD, normalny 6pack mam, przeciez kolarze czy biegacze dlugodystansowi wygladaja jak szkielety ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Stormweaver: no ale skad ja mam wiedziec, co ja Cie znam, a juz tymbardziej Twoje cialo zebym miala oceniac?;p zluzuj, to bylo pytanie jaka masz sylwetke;p wiec chwala Ci, za ten 6pack ktorym sie juz zdazyles pochwalic :P 68kg przy 183cm to nie dziwota, ze 6pack jest ale chyba nie z miesni tylko po prostu masz zarys na brzuchu bo przy takiej wadze masz pewnie bardzo niski Body Fat wiec musisz
bez miesa czlowiek czuje sie o wiele lzej :) i to idzie od "nie-wegetarianki" :P odstawilam mieso na jakis miesiac/dwa i czulam sie o niebo lepiej :)


@jkm12: To zostaw mięso i tłuszcze, odstaw węgle i już w ogóle będziesz miała orgazm.