Wpis z mikrobloga

@Miczowiec: To tzw. enklawa Pisowska. Z tą wsią jest tak że wszystkie wsie wokół mają z nią spinę.xD Ogólnie historycznie jest to wieś którą zasiedlali tatarscy osadnicy. Ludzie jak jest się obcym, to nie będą chętni do pomocy. Godziszów z nieznanych mi powodów zawsze pisowskie było chyba.
@Miczowiec: Ogólnie to jest tak że jak że jak młode z Godziszowa zjeżdżają się do innej wsi na dyskotekę w remizie to jest zawsze jakaś mniejsza/większa burda. Ja osobiście znam wiele takich historii, bo mam rodzinę w Janowie.
@szejk_wojak: Bo ludzie mają tam wielohektarowe gospodarstwa. Po za tym to Godziszów, tej wsi nie zrozumiesz. Ja o tych burdach nie wspominam przypadkiem, bo sam w takowych uczestniczyłem. Ludzie mają tam strasznie ograniczone horyzonty. Drogi gminne też dofinansowane z Unii, a i tak Unia zła... Nie przetłumaczysz że jest inaczej.
@Domi7676: tak czy inaczej cały tamten rejon jest dla mnie małym piekiełkiem. Często tam bywam bo żona stamtąd pochodzi. W lato jeszcze jak Cię mogę, jest gdzie na moto czy rowerem pojeździć, fajne widoczki ale zimą/jesienia to nic tylko się tam powiesić. Okropne poczucie beznadziei tam panuje (przynajmniej ja to tak odczuwam)
@szejk_wojak: Ja tam w wakacje w te rejony głównie przyjeżdżam. Dużo częściej co prawda za dzieciaka, ale jako już dorosły to tak raz do roku staram się być (żyję w Wawie/LA) I tak poczucie beznadziei jest tam dosyć odczuwalne zwłaszcza jak się zwiedziło trochę świata.
poczucie beznadziei jest tam dosyć odczuwalne zwłaszcza jak się zwiedziło trochę świata.


@Domi7676: dokładnie. Tam życie jakby zamarło a czas stanął. Jak czasami teściowi włączy się takie typowe obgadywanie innych mieszkańców wsi (wszyscy się oczywiście znają) to wychodzi że połowa to alkoholicy xD
@szejk_wojak: Bo to prawda xD. Nie było sytuacji, żeby ktoś z Godziszowa na imprezie w remizie burdy nie rozpoczął nie będąc narąbanym jak messerschmitt . Zresztą wystarczy na lokalny sklep spojrzeć. Ludzie kupują po 3 0.7 niekiedy i to nie w weekend. Ostatni raz tam zakupy robiłem bo raz po raz się ktoś pijany #!$%@?ł.