Wpis z mikrobloga

Do Kwacha to Dudeł nie ma co nawet podskakiwać. Ludzie jasno to ocenili, jak wygrał drugą kadencję w pierwszej turze.

Może Wałęsa to totalny głupek, ale miał mocniejszą kancelarię za plecami, więc i stawiał się Sejmowi.

A taki Dudeł? Marionetka, co o pierwszej w nocy nominacje podpisywał, bo karaczan kazał. Postawił się raz i kazał #!$%@?ć Kurskiego, bo nie podpisze. To po miesiącu z podkulonym ogonem siedział cicho, jak Kurski wracał do
  • Odpowiedz
Jak oceniać prezydenta czyli niejako osobę która ma grać wizerunkiem i reprezentować kraj za granicą?


@ediz4: no Duda zagrał i zareprezentował się, jako prymitywny ordynarny homofob. O czym pisały światowe media
  • Odpowiedz
@spere: No media głównie w postaci redaktorów wyborczej z służbie zagranicznych gazet lub inne lewicowe które teraz słyną z absurdalnego karania swoich pracowników za nie płynięcie z prądem paranoi BLM. Mało mnie ich opinia interesuje.
  • Odpowiedz
@ediz4: Sorry, ale w obecnym systemie prawnym w Polsce prezydent mało ma do powiedzenia w temacie polityki zagranicznej. Jest równie ważny, co prezydent Niemiec. Zapewne zauważyłeś jak często się go wymienia w mediach, w porównaniu do kanclerza. Politykę zagraniczną kształtuje u nas rząd.
To właśnie pełnienie funkcji władzy moderującej, neutralizującej, czyli straży nad przestrzeganiem Konstytucji i bezpieczeństwem kraju jest najważniejszą prerogatywą. A robi się najczęściej przez wetowanie lub kierowanie do Trybunału
  • Odpowiedz
@ediz4: albo premierzy krajów, którzy zapowiadają że nie darują tego polskiemu prymitywowi

nie płynięcie z prądem paranoi BLM. Mało mnie ich opinia interesuje.


o cholera, ty nie dość że betonowy wyznawca starego psychola z żoliborza, homofob, to okazuje się że jeszcze rasista jesteś xdd

brakuje jeszcze żebyś był obrońcą czarnej mafii udającej duchowość, byłby komplet
  • Odpowiedz
Sorry, ale w obecnym systemie prawnym w Polsce prezydent mało ma do powiedzenia w temacie polityki zagranicznej. Jest równie ważny, co prezydent Niemiec. Zapewne zauważyłeś jak często się go wymienia w mediach, w porównaniu do kanclerza. Politykę zagraniczną kształtuje u nas rząd.


@lukaszw_: W sensie że wizyty Dudy choćby w Waszyngtonie to jakieś majaki z niedożywienia tak? inne wizyty zagraniczne również? Tak - główny kierunek polityki zagranicznej kształtuje rząd co nie
  • Odpowiedz
albo premierzy krajów, którzy zapowiadają że nie darują tego polskiemu prymitywowi


@spere: buhahahhahahahahaha. Co to za bantustany gdzie publicznie grozi się prezydentowi Polski.

rasista jesteś xdd


No kurcze trafiłem idealnie - wyznawca kultu upośledzonego amerykańskiego liberalizmu.
  • Odpowiedz
@ediz4: a ja trafiłem z obrońcą czarnej zakłamanej mafii?

dla takich jak ty Luksemburg to bantustan
Oazą cywilizacyjną jest natomiast Nowogrodzka gdzie powstają takie perełki humanizmu, intelektu, wyrafinowania:

rowerzyści, wegetarianie, absolutny establishment, łże-elity, ciemny lud, lemingi, element animalny, ukryta opcja niemiecka, element antypatriotyczny, nie-naród polski, mający krępującą przeszłość, ci, którzy utracili władzę, przywileje i wpływy, ludzie finansowani przez żydowską finansjerę, odspawani od stołków, ludzie którzy mają niesprawne głowy, ludzie posiadający gen
  • Odpowiedz
@KrolSandaczPierwszyRozrzutny: pis ma gorsze jazdy: nazywają Lecha Kaczyńskiego mężem stanu i wybitnym prezydentem.
Przy Dudzie, Kwaśniewski, Komorowski, Wałęsa i nawet Jaruzelski to mężowie stanu. Duda to nie prezydent, tylko lokaj starego kawalera z Nowogrodzkiej. Gdyby nie pis, nikt by o nim nie usłyszał. To raz. Dwa: obiektywnie patrząc, Kwaśniewski był wybitnym przywódcą, może nie mężem stanu, ale wybitnym prezydentem z pewnością. Po stokroć wybitniejszym od Dudusia i nadętego Kaczyńskiego.
  • Odpowiedz
W sensie że wizyty Dudy choćby w Waszyngtonie to jakieś majaki z niedożywienia tak? inne wizyty zagraniczne również? Tak - główny kierunek polityki zagranicznej kształtuje rząd co nie oznacza że prezydent nie ma nic do gadania.


@ediz4: To że Dudeł jeździ do stanów wynika z tego, że ma poparcie rządu w tej sprawie, a w Stanach przyjęło się, że prezydent jest najważniejszy, więc wizerunkowo jest lepiej tak. Nie pojechał tam bo
  • Odpowiedz
A Kwaśniewski, to w Charkowie był upity, bo ma słabą głowę. Dziewulski mówił, że Kwach właśnie raczej z tych niepijących mocne i przez to szybko się upija. W samolocie leciał z duchownymi prawosławnymi i biskupem Leszkiem "Flaszka" Sławojem-Głódziem. W prawosławnej kulturze pije się za zmarłych i poszła nie jedna kolejka, a prezydentowi ciężko było odmówić, jak biskup pił. Tylko po Kwachu było to widać, a po duchownych nie.

Mimo tej wpadki, ludzie
  • Odpowiedz
I wtedy Kaczyński prowadził swoją politykę - słynne kłótnie o krzesło nie wzięły się z niczego.

@ediz4: Skończyła się ta próba własnej polityki wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, że to premier wyznacza skład na wyjazdy Rady Europy, o które była kłótnia. Notabene przedstawicielem prezydenta w tej sprawie był pewien urzędnik kancelarii co się Andrzej Duda zowie.

Komorowski był kiepski wizerunkowo

Lepszy niż Kaczor i Wałęsa.
  • Odpowiedz