Wpis z mikrobloga

Mirki, pomocy bo chyba chcą mnie naciągnąć.

Jestem w trakcie wykańczania mieszkania. Meble do całego mieszkania zamówiłem w jednej firmie. Wyceny zrobione na podstawie projektu wyniosły X (wycena zrobiona w kwietniu tego roku), cena dla mnie była akceptowalna więc zdecydowałem się na tą firmę. Jednak od początku zastrzegali, że chcą podpisać umowę dopiero jak będą mogli zebrać wymiar w mieszkaniu (projekt był robiony na podstawie wymiarów mieszkania pochodzących od dewelopera).

Teraz gdy ekipa kończy prace budowlane i firma od mebli była wreszcie w stanie zrobić pomiary to w piątek wysłali wycenę która jest 25% wyższa niż oryginalna. Dla mnie jest jasne, że chcą mnie naciągnąć i myślą, że postawiony pod ścianą zapłacę każdą cenę.

Wiem, że skopałem sprawę, bo po pierwszej wycenie trzeba było podpisać umowę, że finalna nie może się różnić o więcej niż Y procent, ale przepadło. Czy ktoś z Was tutaj spotkał się może z podobną praktyką? Albo macie może pomysł jak teraz z nimi rozmawiać? Aktualnie mam plan, żeby im podziękować, zacisnąć zęby i mieszkać w pustym mieszkaniu, a na meble od uczciwej firmy poczekać...

standardowo, tagi dla atencji, żeby pokazać jakim dzbanem jestem ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#oszukujo #mieszkajzwykopem #wykanczajzwykopem #remontujzwykopem
  • 7
@powaznyczlowiek: to jest mieszkanie deweloperskie, odbierane z budowlańcem. Wszystkie ściany, podłogi, kąty były dokładnie sprawdzane. Rozmiar mieszkania zmienił się o 0,4m2 (jestem po podpisaniu aktu na odbiór, więc metraż potwierdzony). Więc nic z rzeczy wspomnianych przez Ciebie nie ma miejsca.
Oczywiście, że zapytam, chciałem się doradzić o poradę w razie niewesołego scenariusza.
@mary_czary znajomi wysłali do kilku różnych firm zapytanie. Zmierzyli w miarę dokładnie wszystko i opisali co chcą. Od każdej dostali oferty w przedziale od 3 do 6 tygodni, a do roboty była w miarę spora kuchnia i szafki do łazienki. Do września są dwa miesiące prawie to myślę, że to sporo całkiem i większość firm się wyrobi, które nie mają nawalone klientów