Wpis z mikrobloga

"Banki reagują na wzrost wartości nie spłacanych kredytów w czasie kryzysu gospodarczego tylko w jeden sposób – rosną marże nowo udzielanych kredytów (wyższe ryzyko jest wliczane w cenę pożyczanego pieniądza) i stawiane są klientom dodatkowe warunki, których wcześniej nie było. Na przykład: 30% wkładu własnego w kredyt hipoteczny. Taki wymóg z definicji zamyka drogę do kredytu pewnie dwóm trzecim chętnych."

To jak tam podobno 80% to były transakcje gotówkowe :D
a teraz to tylko za gotówe bedą kupowani
Nieruchomości nie spadną... nie widac trendu

https://www.nbp.pl/systemfinansowy/rsf062020.pdf
https://subiektywnieofinansach.pl/ksf-bije-na-alarm-zle-kredyty-nas-zabola-zostaly-tygodnie-na-dzialania-credit-crunch/

#nieruchomosci #kredythipoteczny
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dzikuZplasriku: dowiadywałem się w Pekao S.A. - 30% wkładu przy mieszkaniu powyżej 80 m2. Bzdura totalna :) Do tego jeśli ktoś starał się o "wakacje kredytowe", to na 100% nie dostanie kredytu (nawet gotówki) przez najbliższy rok.
  • Odpowiedz
@jakis_login: Może być problem z konsolidacyjnym czy coś, ale chyba takich co mają dwa kredyty lub więcej jest +/- 5% wszystkich. Tak, jest to jakaś liczba, ale nie drastycznie duża. Wniosek jest taki, że póki co większość nie garnęła się do więcej niż 1 kredytu. Pewnie "inwestorzy pasywni" mieli tego dwa lub więcej sztuk, i ci z rynku wylecą na jakiś czas.
  • Odpowiedz