Wpis z mikrobloga

@Gacrux: Opisałeś polowe nowego mainstreamu dla mężczyzn. Pozostałe 40 % to swieżaki „to już było”. Ale co zrobić, większość zapachów prawdziwie męskich nie robi obecnie wrażenia na kobietach, to znaczy tych Julkach co wyglądają każda identycznie i gapią się w telefon cały czas. A perfumy sprzedaje się facetom wmawiając im że podniosą ich seksapil. W druga stronę działa to podobnie. Wiekszosc klasycznie prawdziwie męskich perfum zostanie nazwana przez młode siksy dziadkowymj.
@alvaro1989: dokladnie to mnie boli, ze wiekszosc "mezczyzn" psika sie takimi nijakimi paskudami i udaje przed samym soba ze to jest ostatecznym wyrazem bycia 'alfa'
Szanuje opinie i gusta, jezeli ktos faktycznie lubi dane perfumy i czuje sie w nich dobrze to znaczy ze poprawnie podchodzi do tego tematu, inne dzialania smierdza mi sytuacja "za bardzo sie starasz"
@CheapiesLover: A ja właśnie się cieszę że się tymi Invictusami psikają. I tak większość ludzi nie pachnie w ogóle albo jakimś tanim szajsem. Moja luba lubi ogólnie perfumy w stylu Dior Cologne najbardziej ale jak zarzucę coś mainstreamowego to często dodaje „no ładne ale takie nudne w porównaniu z tymi twoimi amłażami”. Najważniejsze żeby nosicielowi się podobało a otoczenie reagowało zaciekawieniem. Mi to niejedną rozmowę perfumy zaczęły.
@Gacrux: To ponów testy w zimę, możesz sie trochę zaskoczyć. Zapach na pewno jest donośny ale pachnie totalnie inaczej kiedy jest chłodniej niż 30 stopni - sam flaszki nie mam i miał nie będę ale na pewno nie jest to tak zły zapach jak go opisałeś