Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 866
Jezu Mirki i Mirabelki na jakiego dzbana mój kolega trafił na tinderze, to ja nie wiem.
A teraz mały obraz sytuacji. Otóż ja i mój kolega dzielimy to samo hobby czyli podróże xD. Nie no na poważnie to jeździmy zwiedzać różne historycznej miejsca i je poznawać. Oczywiście do jednych z lubianych miejsc należą wszystkie możliwe muzea. Ostatnio też mamy zajawkę na śląskie zamki, więc po całym Śląsku od dolnego do górnego się rozbijamy razem z moją różową.
Ów kolega w swoim opisie na tinderze napisał, że lubi podróże i zwiedzanie.
Laska do niego zagadała w tym temacie, więc kolega jak to prawdziwy pasjonat zaczął nawijkę o zamku Toszku. Wiecie wrażenia z zwiedzania i jego historię.
Laska na to, że nie, gdzie był ostatnio za granicą. A on, że dwa lata temu w Pradze. XD
#!$%@?ła go, że to nie są podróże tylko jakieś wycieczki dla Januszy xD no ja #!$%@?ę.
#logikarozowychpaskow ##!$%@? #tinder
  • 74
@hieadah: Tak tylko wspomnę - ja np. uważam że zwiedzanie muzeów to najnudniejsza rzecz i uważam że to marnowanie czasu wycieczek. Niczego nie uczą ponad to co można wyczytać w internecie, czy w wirtualnym muzeum czy coś - nie licząc wyjątków jak jakieś muzea np. nauki w Londyni
e. Podróżowanie to spotykanie ludzi, odkrywanie miejsc, nowe jedzenie itd. Oczywiście to moje zdanie i co kto lubi. Dla mnie filmy i zdjęcia
@miki4ever: Ja też lubię się czasem pobyczyć ale urlopu i kasy mało to jak jestem już na nim to czasem wbrew sobie się staram na nim :D Za to przynajmniej raz w roku cisne ze Śląska nad Bałtyk dupe pomoczyć i nic nie robić przez parę dni :D
@LeniwiecPracoholik: W sumie to dla mnie rozmyślanie fantasy chociaż na chwilę nie mieć limitu kasy na urlop to musi byc fajne uczucie :D Obecnie wolę więcej i dalej ale biedniej. To ciekawe czy przy #programista15k jest też taki limit ;d? np znajomi byli na Basecampie w 2ke koszt 40k - za tyle to Ja chciałbym zrobić eurotripa krótszego xD
No ale jakby kasa nie stanowiła limitu to w sumie można zobaczyć
@LeniwiecPracoholik: Mnie kiedyś koleżanka z pracy, taka typowa Karyna zapytała, czy mogę jej polecić jakieś miejsce na wycieczkę w okolicy, no bo ja to dużo podróżuję. No to ja wymieniam, że tu jest zamek, tam skały, itp., a ona z takim politowaniem, że jej chodziło o takie wycieczki, żeby nie trzeba było łazić, w sensie spa z basenem a ja z jakimiś zamkami wyskakuję XD
@LeniwiecPracoholik: każdy może lubić podróżować w inny sposób ¯\_(ツ)_/¯ ja np. lubię podróżować i poznawać nowe kultury, zwyczaje innych ludzi, mega mnie to ekscytuje. Ale np. polskie zamki tak średnio. Więc po prostu podróż to dla każdego może znaczyć coś innego.
napisał, że lubi podróże i zwiedzanie.


@LeniwiecPracoholik: może warto by było, żeby w opisie wyszczególnił bardziej swoje zainteresowania? Wtedy prędzej znajdzie osobę o podobnych zainteresowaniach lub taką, która zafascynuje się jego zainteresowaniami. "Podróże i zwiedzanie" (chociaż wiem, pewnie uprościłeś opis) brzmi jak większość opisów na tinderze, więc też po takim opisie spodziewałabym się bardziej, że lata sobie po świecie.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Loloman: jasne, to zrozumiałe, że nie każdy lubi zabytki, chodzi mi o postawę tej laski - nawet jeśli jej to nie interesuje to słowa, że to kupa gruzu i lepiej byłoby zburzyć boli xD
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Loloman: zależy jakie muzeum. Jak byłem w Sztokholmie, to królewska zbrojownia, królewskie powozy i muzeum szwedzkiej armii cholernie mi się podobały, bo była tam masa rzeczy, z których istnienia nie zdawałem sobie sprawy i/lub robiły niesamowite wrażenie, gdy oglądało się je z bliska. Tak samo ten ichni okręt wojenny w podniesiony z dna robi świetne wrażenie. Oczywiście miasta to ludzie, architektura, jedzenie, ale dobre muzeum też jest spoko, o ile nie
@Pantokrator: Są wyjątki oczywiście gdzie muzeum samo w sobie jest po prostu ciekawym miejscem, jak np. jakiś statek czy coś - choć przyznam że nawet w nich olewam większość tekstów historycznych bo przyznaję się że dokładnie nic z tego i tak nie zapamiętam + da się to wyczytać wszystko w necie. Ale sam fakt zobaczenie takiego miejsca jest fajne i warto zoabczyć. Ale większość muzeów to jednak obrazy, pamiątki, książki, wycinki
@Loloman: to tylko powiem - poza tym statkiem (który kosztował chyba z 80zł), te 2 muzea (królewska zbrojownia/parowozy i muzeum armii) były za darmo. Za to kanapka z 9/11 czy jak się tam ta sieć Żabek nazywa, kosztuje na nasze 22zł.
To jest dopiero zabawna sprawa.
Najlepsze muzeum w mieście - 4 kanapki.
Inne 2 doskonałe - za darmo.
Kanapka - tyle co u nas niezła pizza. Tak działa socjalizm i