Wpis z mikrobloga

@January25 zdarza się że zapierdzielam lewym ale przedłużenie mojego penisa okazuje się zbyt małe i muszę przepuścić. A tak serio to nie ja decyduje ile kto ma jechać i trzeba się dostosować do ruchu żeby nie było korków.
@Popularny_mis: No tak, przepisy. To nie Niemcy ze kurla musisz uciekać bo jedzie szybszy. Jak wyprzedzam kogoś spokojnie w granicach 120-140 i jakaś #!$%@? mi się #!$%@? na zderzak i wali tymi światłami to #!$%@? pare kilometrów potrafię przeciągnąć za sobą.
@January25: czyli typowy janusz. Nigdy nie mrygam jeżeli ktoś naprawdę kogoś wyprzedza. Tylko wtedy jak ktoś ma trochę miejsca a jak go chce w kilka sekund wyprzedzić. Bo jedzie jeden słabo a za nim robi sie kolejka 10 aut i nikt nie zjeżdża. Wystarczy się przejechać a2 z warszawy do łodzi.
@adus1235: tak, a jak chcę wyprzedzić dwa samochody i załóżmy tira które jadą wolno to co? Mam skakać jak żaba między nimi aby jaśnie pan sobie przygazował. Zawsze zjeżdżam na prawy pas ale czasem muszę pobyć chwilę na lewym żeby wyprzedzić te wolniejsze samochody
Wystarczy się przejechać a2 z warszawy do łodzi.


@adus1235: Moja ulubiona autostrada. Albo jedziesz 90 km/h z tirami, albo musisz gonić 170 km/h, bo przy 140 masz zaraz naganiacza w BMW na zderzaku walącego długimi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@January25: tak, chyba że wyprzedzam kilka samochodów. To wtedy mimo że mogę wjechać między dwa nie robię tylko tylko dopiero jak wszystkie wyprzedzę.. mowa o prędkościach ~130km/h
@January25: zależy czy mam miejsce
i tak, poganiam na lewym pasie światłami, ale jak jadę te mizerne 120 i jeszcze i tak ktoś się #!$%@? i jedzie po lewym pasie 100 no to #!$%@? halo