Wpis z mikrobloga

48/100
#cytatyzlaweczki
Pietrek: Jadę.
Hadziuk: Gdzie?
P: Do Anglii.
H: Hihihihi! Durny!
P: A to co?
Japycz: Paszport. Na co mu paszport?
Stachu: Na roboty jedzie.
P: Kuzyn z Kocka załatwił mi fuchę na budowie. Bilet mi nawet kupił.
H: Do tego doszło, że i od nas wyjeżdżają. Wyjechać na emigrację to tak jakby rozwód z Wilkowyjami brać.
St: Żebyś wiedział... Pojęcia nie masz jak to ciężko.
P: Na długo nie jadę. Rozejrzę się.
H: E, tak się mówi. A jak już się raz pojedzie to ło...
Solejuk: Jak Więcławski. Też się rozchodzi.
St: Więcławski z żoną się rozchodzi i to głupie jest, bo kobieta porządna. A Pietrek swoją przyszłość w swoje ręce bierze. Twoje zdrowie, Pietrek.
So: To kiedy jedziesz?
P: A za dwa dni.
H: Nie boisz się?
P: E, a czego się bać?
St: Ano czego to na miejscu okaże się. Tego się przewidzieć nie da.
P: No... to po następne pójdę. Ja stawiam.
J: A Pietrek gdzie? Już do tej Anglii pojechał?
H: Jeszcze nie! Po flaszki poszedł.
J: A to dobrze. Bo ja tak myślę, bez pożegnania to by nieładnie było...
#seriale #ranczo