Wpis z mikrobloga

@Riruraj: Niestety tak to wygląda. Jedyne co mogą zrobić na dzień dzisiejszy to wysłać ekopatrol straży miejskiej z policją i zobaczyć czy pies jest męczony. Jak wszystko będzie z nim ok (a będzie bo jest tam od niedawna) to zostawią go. Z tego co się orientuje to TOZ może zawiadomić prokuraturę i ewentualnie odbiorą mu go na podstawie wyroku sądu ale to długa i mało prawdopodobna droga póki psa nie zamęczy.