Wpis z mikrobloga

@bornforwhat: będąc szczerym wychodziłem z pozycji pocieszyciela po rozstaniu i wcale nie miałem na myśli atakować. Płynnie przeszliśmy do etapu przyjaźni ale ostatnio dziewczyna rozpoczęła hardą ofensywę No to ja hehe staram si tego nie #!$%@?ć. Sytuacja taka że koń się sam wali xD

Podsumowując - miłość jak sraczka, atakuje znienacka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@bornforwhat: a ja miałem totalnie #!$%@?, serio. Stwierdziłem że laska na tyle rozgarnięta ze może być moja dobra koleżanka i też zyskam. Ten luz w kontakcie z nią to profit który teraz owocuje. Powiem tak, długie friendzone skutkuje frustracja, większą niż brak potencjalnego obiektu uczuć. Been there, done that ( )
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@lsrrdc: też tak traktowałem to na początku ale coś poczułem do niej, te same hobby, wspólne tematy, do tego wygląd i #!$%@? mi xD teraz ciężko to będzie zmienić ..
@bornforwhat: im bardziej będziesz chciał tym mniej wyjdzie. Dopóki nie poczujesz tego wewnętrznego spokoju mówiąc sobie ze że nie boli mnie strata tej osoby to ciężko będzie. Chodzi tutaj o spokój a nie mówienie tego z przekąsem czy w stylu "na złość mamie odmroże sobie uszy" wiem że ciężko to osiągnąć bo sam miałem z tym kiedyś problem, tzn nadal mam xD tyle że laska w moim przypadku jest o kilka
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@lsrrdc: czuje że ze mną jest źle, właśnie tego spokoju brakuje spotkam się ze znajomymi i myślę o niej, wstaje rano to samo, pierwszy raz się zakochałem w wieku 25lat. Masz ogolnie rację, nie wiem jak miałbym to zrobić żeby odnaleźć ten spokój i żeby przestało mi zależeć
@bornforwhat: uczucia to nie jest pstryczek od światła w pokoju że jednym ruchem załatwiasz sprawę. Chyba za bardzo sie nakręcasz i stąd taka a nie inna sytuacja. Próbuj nabrać dystansu do sprawy
@bornforwhat: weź pogadaj z nią i zarzuc bombe w stylu pytania jaka ma teraz na sobie bieliznę xD ja sobie przypomniałem że w pijackim amoku o to pytałem a laska mi odpowiedziała xD choć nie spodziewałem się bo jest mega skrytą itd xD nic do stracenia nie masz bo teraz to ty tracisz więc ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ
@bornforwhat: będąc w twojej sytuacji forsuj rozmowy zamiast pisania, że dwa razy po pół godziny pogadasz a potem wal tym tekstem. Myślę że w moim przypadku rezerwowanie czasu na rozmowę to też czynnik który zbliża. Wczoraj gadaliśmy 5 godzin a w ciągu 2 tygodni luźno ponad 50. Wał śmiało nie czaj się jak szpak na #!$%@?.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@lsrrdc: no piszemy sporo ale ona i tak nie odpisuje co chwila to nie jest jakaś nie wiadomo jaka intensywnosc pisania, więc nie wiem jak bym miał to zrobić, przez telefon nie gadamy tylko luźne spotkania/ coś z hobby i pisanie